Trzech strażaków zostało lekko rannych w pożarze w Centralnego Szpitala Wojskowgo w Pradze. Trzeba było ewakuować kilkudziesięciu pacjentów, ale żaden z nich nie odniósł obrażeń. Są duże straty materialne. Zniszczona została część dachu lecznicy.
Pożar w Centralnym Szpitalu Wojskowym wybuch nad ranem. Tuż przed godziną 10 strażacy powiadomili, że ewakuacja zakończyła się pomyślnie, a w pawilonie A5, w którym mieszczą się ambulatoria i oddziały szpitalne, m.in. neurologii, nikt nie pozostał.
Ho stecha pavilonu A. Pouvan vkovou techniku. Vechny osoby jsou mimo pavilon. pic.twitter.com/4z3j08ei6x
HasiciPrahaAugust 27, 2022
Zatm se nm da zastavit plamenn hoen mimo zasaenou stechu, na dal st pavilonu. pic.twitter.com/Z79atpPgrZ
HasiciPrahaAugust 27, 2022
Ogień zniszczył dach i poddasze lewego skrzydła pawilonu A. Z budynku ewakuowano ponad 40 osób, żaden pacjent ani członek personelu nie został ranny.
Lekkie obrażenia odniosło trzech strażaków.
Na miejscu zdarzenia interweniowało 17 zespołów zawodowej i ochotniczej straży pożarnej. W mieście dało się z daleka dostrzec gęsty dym. Sytuacja była
monitorowana z powietrza przez policyjny helikopter z kamerą termowizyjną.
Szpital należy do czeskich sił zbrojnych, dlatego śledztwo w sprawie przyczyn zdarzenia przejmie żandarmeria wojskowa wspólnie z wojskową strażą pożarną.