Na stacji kolejowej w Lund w nocy z czwartku na piątek wybuch pożar. Szwedzkie media podają, że widziano osoby wrzucające do budynku bombę zapalającą.
"Jag vaknade av en riktigt kraftig smll."https://t.co/9RuBH89Ka6
svtnyheterAugust 4, 2023
Policja i służby ratunkowe zostały zaalarmowane o godz. 3.30 w nocy.
Obudził mnie naprawdę silny huk. Zrozumiałam, że nie chodziło o fajerwerki - powiedziała cytowana przez dziennik "Aftonbladet" kobieta, która słyszała wybuch.
Prowadzimy śledztwo w sprawie podpalenia kwalifikowanego - przekazała dziennikowi rzeczniczka policji Katarina Rusin.
O godz. 5 rano na miejscu pożaru pojawiła się brygada saperów. Policja szuka potencjalnych sprawców, ale nikogo dotąd nie zatrzymano.
Mamy informację, że ktoś był na miejscu zdarzenia i odjechał - dodała Katarina Rusin.
Jak informuje strona SVT Nyheter, w objętej pożarem części budynku znajduje się m.in. kiosk, kasa biletowa i restauracja.
Nie odnotowano, aby ktoś odniósł obrażenia. Pożar spowodował ogromne zakłócenia w kursowaniu pociągów.