W chińskim mieście Zigong w południowo-wschodniej części kraju doszło do gigantycznego pożaru - w płomieniach stanęło jedno z tamtejszych centrów handlowych. Państwowe media przekazały, że życie straciło co najmniej sześć osób.
Państwowa telewizja CCTV poinformowała, że do pożaru doszło ok. godz. 18:00 czasu lokalnego (godz. 12:00 czasu w Polsce) między parterem a piątym piętrem budynku w mieście Zigong w prowincji Syczuan w południowo-wschodniej części kraju.
Na nagraniach i zdjęciach opublikowanych w mediach społecznościowych widać płomienie wydobywające się z okolic piątego piętra i gęsty, czarny dym spowijający 13-piętrowy budynek.
717 pic.twitter.com/4pNXJBn7mM
whyyoutouzheleJuly 17, 2024
"Do godziny 20:20 (godz. 14:20 w Polsce - przyp. red.) pożar został ugaszony, a 17 osób uratowano. Inne są nadal uwięzione, a operacje ratunkowe są kontynuowane" - dodała CCTV.
Przed godz. 23:00 czasu lokalnego (przed godz. 17:00 w Polsce - przyp. red.) państwowe media poinformowały, że w wyniku pożaru zginęło co najmniej sześć osób, a akcja poszukiwawczo-ratunkowa jest kontynuowana.
Nie jest jasne, ile osób mogło znajdować się w budynku.
W relacji CCTV z miejsca zdarzenia widać kilka pojazdów straży pożarnej, wysięgnik i dwie karetki. Do jednej z nich troje ratowników transportuje osobę, której stan nie jest znany.
pic.twitter.com/K4sAzNTzTk
whyyoutouzheleJuly 17, 2024
Pożary i inne wypadki śmiertelne są w Chinach częstym zjawiskiem ze względu na niedbałe podejście do norm bezpieczeństwa.
W styczniu co najmniej 39 osób zginęło w pożarze sklepu w środkowej części kraju. Władze stwierdziły, że przyczyną pożaru, który wybuchł w piwnicy, było "złamanie zasad" podczas budowy.
Przywódca Chin Xi Jinping wezwał wówczas do wyciągnięcia wniosków z katastrofy, aby uniknąć kolejnych tragedii.