Karol III odsłonił swój pierwszy oficjalny portret od czasu koronacji. Obraz ma intensywnie czerwone tło i przedstawia brytyjskiego monarchę w mundurze Gwardii Walijskiej. Praca podzieliła opinię publiczną. "Przykro mi, ale Karol wygląda, jakby był w piekle" – napisała jedna z osób.

REKLAMA

We wtorek król Karol III odsłonił swój oficjalny portret. Obraz ma ponad 1,5 metra wysokości. Został namalowany w ciągu trzech lat przez Jonathana Yeo, brytyjskiego artystę.

Obraz ma intensywnie czerwone tło i przedstawia Karola w mundurze Gwardii Walijskiej. Obraz został zamówiony już w 2020 r., kiedy Karol był jeszcze księciem Walii.

Według Yeo motyl znajdujący się na obrazie nad ramieniem Karola, reprezentuje jego przemianę jako króla.

Kiedy rozpoczynałem ten projekt, Jego Królewska Mość Król nadal był Jego Królewską Wysokością Księciem Walii i podobnie jak motyl, który unosi się nad jego ramieniem, ten portret ewoluował wraz ze zmianą roli podmiotu w naszym życiu publicznym - podkreślił artysta.

W tym przypadku moim celem było również nawiązanie do tradycji portretu królewskiego, ale w sposób odzwierciedlający monarchię XXI wieku, a przede wszystkim przekazanie głębokiego człowieczeństwa portretowanej osoby. Jestem niewyobrażalnie wdzięczny za możliwość uchwycenia tak niezwykłej i wyjątkowej osoby, zwłaszcza w historycznym momencie objęcia władzy królewskiej - zaznaczył.

Obraz będzie można oglądać przez miesiąc, począwszy od 16 maja, w Philip Mold Gallery w Londynie. Następnie zawiśnie w Draper's Hall, historycznym budynku w Londynie, który pierwotnie był własnością króla Henryka VIII.

Internauci podzieleni

Niespodziewanie portret wywołał mieszane reakcje w internecie, w tym w komentarzach pod pałacowym postem na Instagramie. Internauci szczególnie zwracali uwagę na czerwone tło.

"Myślę, że to piękne i takie oderwanie się od tradycyjnych portretów" - napisał jeden z komentatorów.

"Przykro mi, ale Karol wygląda, jakby był w piekle" - napisał inny komentator.

"Bardzo by mi się to podobało, gdyby był to kolor inny niż czerwony. Surowość czerwieni nie pasuje do miękkości jego wyrazu twarzy" - pisała kolejna z osób.
"Biorąc pod uwagę jego zamiłowanie do przyrody i ochrony przyrody, jestem zaskoczony, że za nim nie przedstawiono naturalnego krajobrazu" - napisał jeden z komentatorów.