USA i Korea Południowa rozpoczęły dziś manewry wojskowe, które potrwają do 30 sierpnia. Bierze w nich udział 30 tysięcy Amerykanów i 50 tysięcy Koreańczyków.
Według oficjalnych informacji, manewry pod kryptonimem "Ulchi Freedom Guardian" mają charakter obronnych. Mają polegać przede wszystkim na komputerowym symulowaniu działań bojowych.
Manewry odbywają się w czasie, gdy pomiędzy Koreą Północną a Południową nie ma już takiego napięcia, jak jeszcze kilka tygodni temu. Oba państwa, będące formalnie w stanie wojny, uzgodniły w ubiegłym tygodniu ponowne otwarcie wspólnej strefy przemysłowej Kaesong. W niedzielę Phenian zaakceptował ofertę Seulu rozmów w sprawie łączenia rodzin rozdzielonych przez wojnę.
Część analityków sceptycznie podchodzi do ostatnich gestów Korei Północne. Eksperci podkreślają, że Phenian często przechodził od gróźb i prowokacji do "ofensywy uśmiechów" aby uzyskać pomoc zagraniczną.