83 proc. programów agencji USAID (Agencji Stanów Zjednoczonych ds. Rozwoju Międzynarodowego) zostało zamkniętych – poinformował w poniedziałkowym wpisie na platformie X sekretarz stanu USA Marco Rubio. Pozostałe 17 proc. programów ma trafić pod zarząd Departamentu Stanu. Audyt w agencji trwał sześć tygodni.

REKLAMA

Marco Rubio nie podał szczegółów dotyczących tego, które programy przetrwały przegląd, ani też jak Departament Stanu miałby je prowadzić.

W swoim wpisie polityk podziękował DOGE (Departament Wydajności Państwa) oraz "naszemu ciężko pracującemu zespołowi, który włożył wiele wysiłku, aby zrealizować spóźnioną i historyczną reformę" pomocy zagranicznej.

Nowy prezydent, nowe porządki

Natychmiast po swoim zaprzysiężeniu w styczniu br. prezydent Donald Trump wydał zarządzenie nakazujące zamrożenie finansowania pomocy zagranicznej i przegląd wszystkich programów USAID. Programy te "przeznaczały dziesiątki miliardów dolarów na cele, które nie służyły podstawowym interesom narodowym Stanów Zjednoczonych (a w niektórych przypadkach nawet im szkodziły)" - napisał Rubio na X, dodając, że ok. 5,2 spośród 6,2 tys. programów USAID zostało wyeliminowanych.

Reuters, komentując sprawę, napisał, że wstrzymanie pracy USAID zastopowało jednocześnie ratujące życie dostawy żywności i pomocy medycznej na całym świecie i wprowadziło chaos w globalne działania humanitarne.

Reuters powołuje się na opinię pracowników organizacji humanitarnych, spośród których tysiące wysłano na urlopy lub zwolniono. Większość z wysłanych na urlopy najprawdopodobniej nie zostanie przywrócona do pracy.

Polska Agencja Prasowa pisze, że po informacji o zamrożeniu funduszów USAID pracownicy nowej administracji upublicznili szereg zarzutów wobec agencji. Donald Trump twierdził m.in., że agencja przekazała terrorystycznej organizacji palestyńskiej Hamas prezerwatywy za 50 mln dolarów. Kiedy jednak media zaczęły sprawdzać tę informację, okazało się, że co prawda USAID przekazywała fundusze do Gazy - tyle że "Gaza" to również prowincja Mozambiku, w którym to kraju agencja finansowała złożony program mający na celu ograniczenie zakażeń HIV i gruźlicą.

Demontaż agencji podkopał dziesięciolecia polityki, zgodnie z którą pomoc humanitarna i rozwojowa za granicą zwiększała bezpieczeństwo narodowe USA, ponieważ stabilizowała regiony i ich gospodarki, wzmacniała sojusze i budowała dobrą wolę - przypomniał Reuters.

Niezależny serwis Nexta, publikujący m.in. informacje na temat wojny w Ukrainie czy sytuacji na Białorusi, ostrzegał niedawno, że wstrzymanie pomocy zagranicznej dla mediów, może mieć bardzo negatywne konsekwencje.

"Zamknięcie USAID nie tylko ograniczyło finansowanie kontrowersyjnych programów - zagroziło również prawdziwej pomocy: niezależne media, programy wsparcia dla ofiar wojny w Ukrainie i inicjatywy na rzecz praw człowieka są teraz zagrożone" - napisało medium, ostrzegając przed możliwą ekspansją rosyjskiej propagandy.

USAID została utworzona w 1961 roku przez prezydenta Johna F. Kennedy’ego. Jej budżet na bieżący rok miał wynieść 42,8 mld dolarów.