W piątek wieczorem w pobliżu lotniska im. Humberto Delgado w Lizbonie wybuchł duży pożar. Lokalne służby informują, że spłonęło ponad 200 aut, zniszczony został wielopoziomowy parking i hala magazynowa.
O liczbie zniszczonych samochodów poinformował komendant portugalskiej obrony cywilnej Hugo Santos. Funkcjonariusz doprecyzował, że pojazdy w większości przypadków należały do pasażerów korzystających z lotniska.
Walczący z żywiołem strażacy podali w sobotę po północy, że udało im się przejąć kontrolę nad żywiołem. Dodali, że walka z ogniem była przez kilka godzin utrudniona z powodu licznych wybuchów paliwa w autach. Inną trudność stanowiła wysoka temperatura powietrza panująca na terenie parkingu, którą eksperci ocenili na ponad 600 st. C.
Hugo Santos przewidywał, że pożar powinien zostać całkowicie ugaszony do sobotniego poranka. Poinformował także, że już przed północną stołeczna policja wszczęła dochodzenie, służące wyjaśnieniu przyczyny pojawienia się ognia.
Według informacji telewizji publicznej RTP, która powołuje się na świadków, pożar pojawił się w jednym z aut o napędzie elektrycznym i szybko przeniósł na zaparkowane obok pojazdy.
W piątek na terenie Portugalii strażacy walczyli z kilkunastoma dużymi pożarami lasów i nieużytków rolnych. Walkę z nimi utrudniały ponad 30-stopniowe upały.
Jeden z największych pożarów trawi od środy lasy na położonej na Atlantyku wyspie Madera. W piątek wieczorem zarządzono ewakuację domostw, do których zbliżył się ogień w miejscowości Curral das Freiras.