Jak alarmuje „Życie Warszawy” od maja do września w Danii zmarło 5 osób przypuszczalnie po zjedzeniu owoców sprowadzonych z Polski. Blisko tysiąc uległo zatruciu. Załamała się sprzedaż polskich malin w Danii.
Zatrute owoce wycofano dopiero dwa tygodnie po stwierdzeniu pierwszych zatruć. Oficjalnie nie wstrzymano jeszcze dostawy owoców z naszego kraju do Danii, ale z zamówień zrezygnowało już bardzo wielu importerów - informuje gazeta.
Ta informacją żyje cała Dania. To największe zatrucie od lat. Pod koniec maja ponad 450 pacjentów i personelu szpitala w Aalborg zatruło się deserem z polskich malin. Kolejne miesiące przynosiły nowe ofiary. Pięć osób zmarło. Zatruciu ulegali pacjenci szpitali i pensjonariusze domów starców. Ostatnie przypadki malinowej zarazy odnotowano we wrześniu na Jutlandii.
Nie ustalono jeszcze, dlaczego polskie maliny wywołują zatrucia. Polskie służby sanitarne uspokajają: maliny oferowane na naszym rynku nie zagrażają zdrowiu konsumentów.