56-letni Polak zginął podczas nurkowania w miejscu, gdzie zatonął polski prom Jan Heweliusz. Jak poinformowała RMF policja w Sassnitz, mężczyzna zasłabł i stracił przytomność. Doszło do zatrzymania akcji serca.
REKLAMA
Na pomoc, którą wezwali pozostali dwaj uczestnicy wyprawy, natychmiast wyruszyła niemiecka jednostka ratownicza. Polaka próbowano reanimować, jednak bez skutku.