Spodziewamy się, że jeszcze dziś rozpoczniemy działania rozpoznawcze i będziemy gotowi, żeby wejść do działań, jak tylko będzie to możliwe – mówił w Radiu RMF24.pl dowódca polskich strażaków w Grecji bryg. Michał Langner. Dodał, że sytuacja jest niezwykle trudna, ale każdy ze strażaków przeszedł równie trudy proces szkolenia.
W sobotę do Grecji wyruszyła grupa 143 polskich strażaków wraz z 46 pojazdami. To dwa moduły do gaszenia pożarów lasów z ziemi z użyciem pojazdów. Grupa ma wesprzeć greckie służby walczące z pożarami szalejącymi tam niemal od dwóch tygodni.
Spodziewamy się, że jeszcze dziś rozpoczniemy działania rozpoznawcze i będziemy gotowi, żeby wejść do działań, jak tylko będzie to możliwe - mówił w rozmowie z Radiem RMF24.pl bryg. Michał Langner. W poniedziałek późnym wieczorem kolumna dotarła do Grecji. Strażacy spędzili noc w dawnej bazie wojskowej - ok. 40 km od granicy z Bułgarią - w miejscowości Seres, gdzie zatankowali i przygotowali się do dalszej drogi.
Grecja 2021 Grupa wyruszya dzi rano z miejscowoci SERES (miejsce noclegu w Grecji) do miejsca docelowego na wyspie EVIA. Ju coraz bliej do rozpoczcia dziaa ganiczych!@eu_echo #EUCivPro #euecho #EUSavesLives #civpro @PremierRP @MSWiA_GOV_PL pic.twitter.com/o5RJdq3KBT
KGPSPAugust 10, 2021
We wtorek rano strażacy wyjechali w kierunku portu w Glifie, skąd promem, ok. godz. 16 czasu lokalnego, dostaną się do północno-wschodniej części wyspy Eubea.
Strażak przyznał, że sytuacja na miejscu jest niezwykle trudna. Niezwykle trudny jest również proces szkolenia - dodaje.
Michał Langner w rozmowie z Tomaszem Weryńskim wyjaśnia, że taki zespół wyjazdowy w Państwowej Straży Pożarnej jest budowany od 10 lat, każdy ze strażaków więc - oprócz tego, że przeszedł specjalne szkolenie - wykorzystuje również swoje doświadczenie pracy strażaka w kraju.
Nasze doświadczenia jednak wprost nie przekładają się do tego co jest w Grecji. Trzeba pamiętać, że jest inna specyfika terenu, inna specyfika i cała konstrukcja systemu ochrony ludności.tłumaczy Langner.
Strażacy są około 200 kilometrów od celu. Widzimy, że nad górami, które mijamy jest bardzo duże zadymienie. Nie wiemy, czy to są skutki pożarów - jedynie przypuszczamy, że tak może być - relacjonuje podróż brygadier.
Grecja 2021Konwj #PSP 143 ratownikw, 46 pojazdw wjecha ok. godz. 15 na teren Bugarii. Przed straakami ostatni odcinek drogi do granicy Grecji. Planowany dojazd dzi w godzinach wieczornych.@eu_echo #EUCivPro #euecho #EUSavesLives #civpro @PremierRP @MSWiA_GOV_PL pic.twitter.com/8Mu8UAwnBX
KGPSPAugust 9, 2021
Michał Langner w Radiu RMF24.pl stwierdza, że współpraca z greckimi służbami jest bardzo sprawna. Język nie jest problemem. Muszę powiedzieć, że jestem nawet zaskoczony, że wszystkie służby, które nas wspierają, czy policja, która nas w tej chwili eskortuje, oficerowie łącznikowi strażaków, posługują się na tyle komunikatywnym językiem angielskim, że pozwala nam się bez przeszkód porozumieć. Jeżeli chodzi o strażaków polskich, to również trzon dowództwa posługi się biegle angielskim. Wiem, że mamy też wskazanych kilku ludzi do wsparcia i w razie czego - jeżeli będzie taka potrzeba - to liczę też na Polonię, która daje nam liczne sygnały wsparcia i sygnalizuje, że w razie czego jest gotowa nas wesprzeć właśnie w takich kwestiach, jak komunikacja między nami i strażakami greckimi.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
W pożarach zginęły już dwie osoby. Ewakuowano tysiące osób. Ogień trawi m.in. tereny na północ od Aten. Do pożarów doszło na wyspie Eubea, a także na Krecie, gdzie ogień został już opanowany oraz na Peloponezie, gdzie sytuacja jest stabilna, ale w dalszym ciągu w pogotowiu pozostaje tam kilkuset strażaków. W sumie w całym kraju odnotowano ponad 500 pożarów.
Według szacunków europejskiego systemu informacyjnego o pożarach lasów (EFFIS), w pierwszych dziesięciu dniach pożarów w Grecji ogień zniszczył łącznie 56 tys. ha terenu.
W wystąpieniu telewizyjnym późno w nocy w poniedziałek premier Micotakis powiedział, że Grecja stoi w obliczu "klęski żywiołowej na niespotykaną skalę", w sytuacji, gdy 586 pożarów płonie we "wszystkich zakątkach" kraju.
Premier Micotakis przeprosił Greków i obiecał, że błędy zostaną zidentyfikowane i naprawione. W pełni rozumiem ból naszych współobywateli, którzy widzieli, jak płoną ich domy czy mienie - powiedział. Wszelkie niepowodzenia zostaną zdiagnozowane, a odpowiedzialność zostanie przypisana tam, gdzie będzie to konieczne.
Szef greckiego rządu obiecał, że lasy zniszczone przez pożary zostaną odbudowane; również zobowiązał się do rekompensaty dla tych, których własność została zniszczona w pożarach. Zatwierdził pakiet pomocy w wysokości 500 mln euro dla Eubei i Attyki wokół Aten.