Około tysiąca turystów zostało objętych przymusowa kwarantanną w hotelu na hiszpańskiej Teneryfie. Powodem jest koronawirus potwierdzony u jednego z gości – lekarza z Włoch. Po południu podano, że zarażona jest także jego żona. Reporter RMF FM Paweł Balinowski dowiedział w biurze Itaka, że wśród gości hotelu jest sześciu turystów z Polski. Wiadomości te potwierdziło polskie MSZ.

REKLAMA

Pochodzący z Lombardii we Włoszech lekarz, przebywający wraz z żoną na Teneryfie na wakacjach od kilku dni, jest zarażony koronawirusem. Jak pisze "El Espanol", mężczyzna, kiedy źle się poczuł, sam poprosił o przeprowadzenie testów na obecność wirusa. Wyniki badań, przeprowadzonych na miejscu, były pozytywne. Kolejne próbki wysłano do Madrytu. Po południu poinformowano, że wirusem z Wuhanu zaraziła się także jego żona. Kobieta została odwieziona do szpitala.

Ze względu na bezpieczeństwo pozostałych urlopowiczów podjęto decyzję o objęciu natychmiastową kwarantanną całego hotelu w Adeje na południu wyspy. Kazano nam zostać w pokojach - powiedział w rozmowie z Sky News jeden z brytyjskich turystów.

Reporter RMF FM Paweł Balinowski dowiedział w biurze Itaka, że wśród gości hotelu Costa Adeje Palace jest sześciu turystów z Polski.

"Potwierdzamy, że w hotelu na Teneryfie przebywa 6 turystów z Polski, będących klientami ITAKI. Konsul w Madrycie pozostaje w kontakcie zarówno z turystami jak również z rezydentką biura podróży. Na chwilę obecną brak jest oficjalnej informacji ze strony władz hiszpańskich co do liczby obywateli polskich przebywających w hotelu, jak również odnośnie liczby ewentualnie potwierdzonych przypadków zachorowania na koronawirusa wśród gości hotelowych" - przekazało reporterowi RMF FM Biuro Rzecznika Prasowego MSZ.


Jak pisze wychodząca na Wyspach Kanaryjskich gazeta "Diario de Avisos", przed wejściem do budynku stoją mundurowi, którzy pilnują, aby nikt nie wszedł do hotelu, ani go nie opuścił.

To trzeci przypadek koronawirusa w Hiszpanii i drugi na popularnych wśród Europejczyków Wyspach Kanaryjskich. 1 lutego koronawirusa potwierdzono u Niemca wypoczywającego na Gomerze, natomiast 9 lutego na koronawirusa zachorował Brytyjczyk przebywający na Majorce.

We Włoszech zmarło siedem osób zakażonych koronawirusem. Zarażonych jest ponad 200 osób - najwięcej przypadków zakażenia zanotowano w Lombardii na północy kraju.