Kartka pocztowa związana z katastrofą Titanica wystawiona zostanie na sprzedaż. Osobliwa, bo nie napisano jej na pokładzie liniowca. Mimo to przyciąga uwagę kolekcjonerów.

REKLAMA

Kartkę wysłano z miejscowości Southampton, skąd Titanic wyruszył w swoją feralną podróż. Jest pierwszym zachowanym przykładem korespondencji na temat słynnej katastrofy. Powstała zaledwie 36 godzin po zatonięciu liniowca.

Jej autor opisuje dokładnie okoliczności, w których dowiedział się o katastrofie. Temat ten dla mieszkańców nadmorskiego miasta na południu Anglii był niezwykle gorący i przetrwał w przekazach ustnych i pisemnych przez pokolenia.

The postcard was written just 36 hours after the Titanic had sunk, and is expected to fetch between 2,000 and 3,000 when it goes under the hammer at London-based auction house Charles Millerhttps://t.co/430Etl2BkE

rtenewsApril 10, 2023

Titanic zbudowany został w stoczni w Belfaście, ale wypłynął w dziewiczą podróż z Southampton. Okrzyczany był największym i niezatapialnym statkiem, jaki kiedykolwiek zbudowano. Poszedł na dno oceanu po zderzeniu z górą lodową na północnym Atlantyku.

W katastrofie zginęło wówczas ponad 1500 osób. Aukcje przedmiotów pochodzących ze statku lub należących do ocalałych pasażerów należą do rzadkości. Ale z uwagi na niemalejące zainteresowanie tematem, nawet eksponaty, które pośrednio nawiązują do słynnej katastrofy są gratką dla kolekcjonerów.

Pocztówka pójdzie pod młotek Londynie 25 kwietnia. Może osiągnąć sumę nawet 3 tysięcy funtów.