Dwie osoby zachorowały w Gwinei na wywołaną przez wirus Ebola gorączkę krwotoczną. To dwa nowe potwierdzone przypadki tej choroby w Afryce Zachodniej po dwutygodniowej przerwie - informuje Światowa Organizacja Zdrowia (WHO).
Rzeczniczka WHO Margaret Harris powiedziała na briefingu w Genewie, że jeden przypadek odnotowano w Forecariah (miasto i prefektura w zachodniej Gwinei) i jest on zapewne powiązany z wcześniejszymi znanymi przypadkami zakażeń, drugi przypadek zarejestrowano w stolicy kraju Konakry. Epidemię eboli uważa się za wygasłą, gdy w danym miejscu nie ma nowego przypadku tej choroby przez 42 dni.
Ebola, którą wykryto w 1976 roku, szerzy się poprzez bezpośredni kontakt z krwią lub innymi płynami ustrojowymi zarażonych ludzi i zwierząt; wirus nie roznosi się drogą kropelkową.
Najnowsza epidemia eboli rozpoczęła się w grudniu 2013 roku na południu Gwinei, skąd rozszerzyła się na Liberię i Sierra Leone. Z powodu epidemii w Afryce Zachodniej zmarło - według danych z czerwca - ponad 11 tys. ludzi w Gwinei, Liberii i Sierra Leone, a zachorowało prawie 26,8 tys.