Tu musiało dochodzić do masowych rabunków – twierdzą przedstawiciele Organizacji Narodów Zjednoczonych, której konwój z pomocą humanitarną dotarł do gruzińskiego miasta Gori.
Według personelu ONZ miasto jest niemal całkowicie wyludnione. W jego centrum w oczekiwaniu na pomoc zgromadziło się zaledwie 50-60 osób.
Gori, położone około 80 km od Tbilisi, zostało zajęte przez wojska rosyjskie po walkach z siłami gruzińskimi. Pomimo podpisanego porozumienia rozejmowego, nakazującego wycofanie wojsk rosyjskich, Gori pozostawało w ostatnich dniach pod kontrolą Rosjan.