W związku z przeprowadzoną w tym tygodniu przez Iran próbą wystrzelenia pocisków rakietowych z zanurzonego miniaturowego okrętu podwodnego, Pentagon zaczął obserwować powiązania militarne między Iranem a Koreą Północną. Przedstawiciel Pentagonu ujawnił, że z raportów wywiadowczych wynika, iż ów okręt podwodny należący do Iranu zbudowany został na podstawie projektów pochodzących z Pjongjangu.
Zgodnie z informacjami przekazanymi stacji Fox News przez pracownika ministerstwa obrony, Iran próbował po raz pierwszy wystrzelić z okrętu podwodnego pocisk rakietowy Jask-2. Próba zakończyła się niepowodzeniem.
Tylko dwa kraje na świecie mają okręty podwodne typu Yono - są nimi Korea Północna i Iran. Te miniaturowe okręty (długość ok. 20 m) pływają głównie w płytkich wodach. Okręt tego typu zatopił w 2010 roku okręt wojenny Korei Płd., zabijając 40 osób załogi.
Niepokojące dla USA jest także miejsce, w którym doszło do przeprowadzenia próby: przy zatłoczonej cieśninie Ormuz (łączącej Zatokę Omańską z Zatoką Perską), przez którą codziennie transportowane są znaczne ilości ropy naftowej.
W styczniu Iran przeprowadził test rakiet balistycznych, które - według Pentagonu - także wzorowane były na projektach koreańskich. Zeszłego lata odbyły się inne testy rakietowe, które miały być oparte na najbardziej zaawansowanym koreańskim programie rakietowym Musudan.
Ekspert ds. uzbrojenia rakietowego Jeffrey Lewis z Middlebury Institute of International Studies w Monterey stwierdził, że "pierwsze rakiety Iranu, jakie zobaczyliśmy, były dosłownie kopią tych z Korei Północnej". W ostatnich latach widziałem fotografie przedstawicieli obydwu krajów przebywających w Korei Płn. i w Iranie - dodał.
Lewis zwraca również uwagę, że do tej pory obserwowano głównie transfer technologii z Korei Płn. do Iranu, ostatnio zaś zaczął być dostrzegalny trend odwrotny: z Iranu do Korei Płn.
Według ekspertów ds. wojskowości, Iran po raz pierwszy przeprowadził próbę wystrzelenia pocisku rakietowego z zanurzonego okrętu podwodnego. Korea Północna dokonała tego w roku 2015.
Podczas czwartkowego spotkania z szefami dyplomacji dziesięciu państw należących do Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej (ASEAN) sekretarz stanu USA Rex Tillerson wezwał do ograniczenia do niezbędnego minimum kontaktów dyplomatycznych z Koreą Północną.
(ph)