Rola Kościoła, zaangażowanie na rzecz ochrony środowiska, obrona i promocja rodziny - to tematy rozmów w Budapeszcie papieża Franciszka z premierem Węgier Viktorem Orbanem.

REKLAMA

Watykańskie biuro prasowe podało, że spotkanie papieża z Viktorem Orbanem i wicepremierem Zsoltem Semjenem minęło w "serdecznej atmosferze". Obecni byli także sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kardynał Pietro Parolin i szef watykańskiej dyplomacji arcybiskup Paul Richard Gallagher.

Premier Węgier Viktor Orban stwierdził, że poprosił Franciszka, by nie pozwolił zniknąć chrześcijańskim Węgrom. Szef rządu napisał o tym na Facebooku.

Wcześniej zamieścił na Facebooku zdjęcie, na którym widać, jak wita się w Muzeum Sztuk Pięknych w Budapeszcie z papieżem, a obok stoi prezydent Węgier Janos Ader.

Franciszek w Budapeszcie

Franciszek powiedział w niedzielę w Budapeszcie, że zagrożenie antysemityzmem, który czai się w Europie i w innych miejscach, to "lont"; "trzeba go przeciąć" - dodał podczas spotkania z Radą Ekumeniczną Kościołów i przedstawicielami wspólnoty żydowskiej.

"Najlepszym sposobem rozbrojenia tej bomby jest pozytywna współpraca, promowanie braterstwa" - mówił. Przywołał obraz Mostu Łańcuchowego, który łączy dwie części węgierskiej stolicy.

"Nie miesza ich ze sobą, lecz je łączy. Takie muszą być więzi między nami. Ilekroć pojawiała się pokusa wchłonięcia drugiego, nie prowadziło to do budowania, lecz niszczenia; podobnie było, gdy chciano raczej tworzyć getta niż integrować" - podkreślił.

Franciszek zaznaczył: "Ileż razy miało to miejsce w naszych dziejach". "Musimy być czujni i modlić się, aby to się nie powtórzyło" - zaapelował.

Papież mówił o potrzebie promowania edukacji na rzecz braterstwa, "aby nie zwyciężyły te ataki nienawiści, które chcą to braterstwo zniszczyć". Wyraził przekonanie, że wspólna obecność delegacji ekumenicznej i wspólnoty żydowskiej wyraża wielkie pragnienie jedności.

"Bardzo doceniam zaangażowanie, jakie okazaliście na rzecz burzenia murów podziału z przeszłości; jako Żydzi i chrześcijanie chcecie widzieć w drugim już nie obcego, ale przyjaciela, już nie przeciwnika, ale brata" - oświadczył Franciszek. Jego zdaniem jest to zmiana spojrzenia, "pobłogosławiona przez Boga".

Papież oddał hołd węgierskiemu poecie Miklosowi Radnotiemu (1909-1944), ofierze Holokaustu. Jego błyskotliwa kariera, mówił, "została przerwana przez ślepą nienawiść tych, którzy tylko dlatego, że był pochodzenia żydowskiego, najpierw uniemożliwili mu nauczanie, a następnie oderwali go od rodziny".

"Uwięziony w obozie koncentracyjnym, w najciemniejszej i najbardziej zdeprawowanej otchłani człowieczeństwa, aż do śmierci pisał wiersze" - dodał Franciszek. Wiersze te, zaznaczył, są "świadectwem silnej wiary w ciepło miłości pośród chłodu łagru i w to, że światło wiary może rozproszyć ciemności nienawiści".

"Tylko jeśli będziemy zakorzenieni w pokoju i jeśli staniemy się zarodkami jedności, będziemy wiarygodni w oczach świata, który patrzy na nas z utęsknieniem, oczekując rozkwitu nadziei" - wskazał papież.

Najpierw Węgry, potem Słowacja

W niedzielę Franciszek przybył do Budapesztu, rozpoczynając wizytę w Europie Środkowej, w trakcie której odwiedzi także Słowację, gdzie będzie do środy. Ponad dwa miesiące po poważnej operacji papież jest w bardzo dobrej formie. Na pokładzie samolotu rozmawiał z dziennikarzami, żartował i był pełen energii - informują zagraniczne agencje.