Papież Franciszek powiedział, że osoby świeckie, zwłaszcza kobiety powinny mieć większy udział w instytucjach kierujących życiem Kościoła. "Nikt z nas nie został ochrzczony jako ksiądz czy biskup, wszyscy zostaliśmy ochrzczeni jako świeccy" - mówił wiernym.
Podczas spotkania na południowej modlitwie Anioł Pański w Watykanie Franciszek mówił do wiernych, że świeccy odgrywają ważną rolę w Kościele.
Dzisiaj istnieje potrzeba, by powiększyć przestrzeń dla bardziej zdecydowanej obecności kobiet w Kościele i w ogóle obecności świeckich, ale podkreślając właśnie aspekt kobiecy, bo zwykle kobiety są stawiane na uboczu - zaznaczył.
Musimy promować integrację kobiet w miejscach, w których podejmowane są ważne decyzje - ocenił Franciszek. Jego zdaniem należy modlić się o większy udział kobiet "bez popadania w klerykalizm", który "niszczy oblicze" Kościoła.
Franciszek powiedział również, że docenia fakt, iż został uzgodniony rozejm między Armenią i Azerbejdżanem z powodów humanitarnych.
Mimo, że zawieszenie broni okazuje się zbyt kruche, zachęcam do jego przywrócenia i zapewniam o swym bólu z powodu ofiar, doznanych cierpień oraz zniszczenia domów i miejsc kultu - oświadczył duchowny nawiązując do konfliktu o Górski Karabach.
Papież zapewnił o swojej bliskości z ludnością regionów, dotkniętych przez pożary, między innymi na zachodnim wybrzeżu USA, szczególnie w Kalifornii oraz na centralnych obszarach Ameryki Południowej.
Wiele pożarów jest spowodowanych przez utrzymującą się suszę, ale nie brakuje i tych wywołanych przez człowieka - zauważył Franciszek.
Zwracając się do wiernych papież przypomniał, że w sobotę w Asyżu odbyła się beatyfikacja zmarłego w wieku 15 lat Włocha Carlo Acutisa, który - jak dodał - "był zakochany w Eucharystii".
Jego świadectwo wskazuje młodzieży dzisiaj, że prawdziwe szczęście znajduje się umieszczając Boga na pierwszym miejscu i służąc braciom, zwłaszcza najsłabszym - powiedział papież. Następnie poprosił wiernych o aplauz dla "nowego młodego błogosławionego millenialsa".