"Kontynuuję z ufnością pobyt w Poliklinice Gemelli, poddając się niezbędnej kuracji" - stwierdził papież Franciszek w rozważaniach, które przygotował na niedzielną modlitwę Anioł Pański. To druga niedziela z rzędu, gdy Ojciec Święty nie może spotkać się z wiernymi z powodu poważnej choroby. Papież nawiązał też do trzeciej rocznicy wybuchu wojny w Ukrainie.
W niedzielę rano Watykan poinformował, że papież Franciszek, który zmaga się w szpitalu z obustronnym zapaleniem płuc, spędził spokojnie noc i odpoczął. Dzień wcześniej pojawiły się pierwsze bardzo niepokojące informacje o stanie 88-letniego Ojca Świętego.
W niedzielne południe źródła watykańskie przekazały dziennikarzom, że po sobotnim kryzysie oddechowym Franciszek przechodzi następne badania. Papieżowi podawany jest przez nos tlen, co pomaga mu oddychać.
Rano papież został poddany nowym badaniom klinicznym, których rezultaty zostaną ogłoszone wieczorem w biuletynie medycznym. Poza tym, według tych informacji, nie została przeprowadzona następna transfuzja krwi. Była ona konieczna w sobotę.
Papież nie jest zaintubowany i normalnie je. Franciszek nie przyjmuje wizyt - wyjaśniono.
To już druga niedziela z rzędu, gdy papież nie może spotkać się z wiernymi podczas modlitwy Anioł Pański.
Pzebywający w szpitalu Franciszek w opublikowanych w niedzielę rozważaniach przygotowanych na Anioł Pański napisał: "Kontynuuję z ufnością pobyt w Poliklinice Gemelli poddając się niezbędnej kuracji, a odpoczynek także stanowi część terapii. Dziękuję z serca lekarzom i personelowi medycznemu tego szpitala za okazywaną troskę i za poświęcenie, z jakim pełnią służbę wśród osób chorych".
Następnie Franciszek przypomniał, że w poniedziałek miną trzy lata od wybuchu pełnowymiarowej agresji Rosji na Ukrainę. "To rocznica bolesna i haniebna dla całej ludzkości" - zaznaczył.
"Ponawiając moją bliskość z umęczonym narodem ukraińskim zachęcam was do tego, by pamiętać o ofiarach wszystkich konfliktów zbrojnych i by modlić się o dar pokoju w Palestynie, Izraelu i na całym Bliskim Wschodzie, w Birmie, Kiwu Północnym i Sudanie" - dodał Ojciec Święty.
Papież odnotował, że otrzymał w ostatnich dniach wiele wiadomości i życzeń, zaś szczególnie poruszyły go, jak przyznał, listy i rysunki od dzieci.
"Dziękuję za tę bliskość i za modlitwy pocieszenia, które otrzymałem z całego świata. Zawierzam wszystkich wstawiennictwu Maryi i proszę, byście modlili się za mnie" - napisał Franciszek.