Papież Franciszek zaapelował w niedzielę o pomoc humanitarną dla ludności Syrii. Podczas spotkania z wiernymi na modlitwie Anioł Pański wezwał wspólnotę międzynarodową, by doprowadziła strony konfliktu do rokowań. "Z głębokim niepokojem śledzę dramatyczny los ludności cywilnej, uwikłanej w gwałtowne walki w umiłowanej Syrii i zmuszonej do porzucenia wszystkiego, by uciec od grozy wojny" – dodał Franciszek.
Pragnę, ażeby ze szczodrą solidarnością udzielono niezbędnej pomocy, by zapewnić ludności przeżycie i godność, i apeluję jednocześnie do społeczności międzynarodowej, aby nie szczędziła wysiłków i niezwłocznie doprowadziła strony konfliktu do stołu rokowań - oświadczył papież.
Papież wezwał wiernych, by gorąco modlili się za ten "umiłowany i umęczony kraj". Wraz z Franciszkiem wierni odmówili modlitwę za Syrię.
W przemówieniu do tysięcy pielgrzymów zebranych na placu Świętego Piotra Franciszek mówił też o obchodzonym w niedzielę we Włoszech Dniu Życia.
Naszemu społeczeństwu należy pomóc w wyzdrowieniu ze wszystkich ataków na życie zdobywając się na wewnętrzną przemianę, która wyraża się poprzez dzieła miłosierdzia - dodał papież.
Franciszek złożył życzenia pokoju mieszkańcom Dalekiego Wschodu i wszystkim ludziom na świecie, którzy witają nowy rok księżycowy. Niech ten nowy rok przyniesie owoce współczucia, miłosierdzia i solidarności - podkreślił.
Papież poprosił też wiernych o modlitwę w intencji jego rozpoczynającej się w piątek podróży do Meksyku oraz poprzedzającego ją spotkania w Hawanie z patriarchą Moskwy i Wszechrusi Cyrylem, którego nazwał "drogim bratem". Będzie to pierwsze w spotkanie biskupa Rzymu ze zwierzchnikiem rosyjskiego prawosławia od czasów schizmy niespełna tysiąc lat temu.
(dp)