Sześciu porwanych przez talibów Pakistańczyków - podwykonawców pracujących w Pakistanie dla spółki Geofizyka Kraków - zostało uwolnionych minionej nocy po ponad sześciu miesiącach niewoli - podał Reuters, powołując się na lokalne władze. Pakistańczycy zostali uprowadzeni w listopadzie ubiegłego roku w pobliżu miasta Dera Ismail Khan, gdzie prowadzili dla Geofizyki Kraków prace poszukiwawcze.

REKLAMA

Reuters podał, powołując się na przedstawiciela miejscowych władz Muhammada Tahira, że sześciu uwolnionych z rąk talibów pracowników zostało przewiezionych do jednego z miast w Południowym Waziristanie - to prowincja położona w zachodnim Pakistanie, przy granicy z Afganistanem.

Żadne bliższe okoliczności uwolnienia podwykonawców pracujących dla Geofizyki Kraków nie zostały ujawnione.

Dopytujących o sprawę dziennikarzy Reutera ambasada RP w Islamabadzie odesłała do polskiego MSZ-etu.

"...w przeciwnym razie spotka nas taki sam los jak zagranicznego pracownika"

Pakistańczycy zostali uprowadzeni ze swoich samochodów w odległości 80 kilometrów od miasta Dera Ismail Khan, położonego na północnym zachodzie Pakistanu, w listopadzie 2016 roku. Pod koniec listopada porwanie lokalnych podwykonawców potwierdziło PGNiG, do którego należy Geofizyka Kraków; zaznaczono, że wśród uprowadzonych nie ma Polaków.

W maju tego roku talibowie opublikowali nagranie wideo, na którym widać było porwanych mężczyzn: siedzieli na podłodze, obok nich stali dwaj uzbrojeni bojownicy.

Żyjemy i mamy się dobrze. Apelujemy do naszej firmy, do rządu Pakistanu i do naszych rodzin, aby zagwarantowali jak najszybsze uwolnienie nas. W przeciwnym razie spotka nas taki sam los jak zagranicznego pracownika - mówił, odczytując oświadczenie, Abdul Khaliq.

Wcześniej Azam Tariq - rzecznik odłamu pakistańskich talibów, twierdzącego, że to w jego rękach jest sześciu mężczyzn - oznajmił, że uprowadzeni nie odzyskają wolności, dopóki żądania odpowiedzialnych za porwanie nie zostaną spełnione. Nie wyjaśnił jednak, o jakie żądania chodzi.

"Zagraniczny pracownik" - o którym w upublicznionym przez talibów nagraniu wideo mówił Abdul Khaliq - to natomiast Piotr Stańczak: polski inżynier pracujący dla Geofizyki Kraków, który został porwany przez pakistańskich talibów we wrześniu 2008 roku niedaleko miasta Atak na północy kraju. Kilka miesięcy później został stracony.


(e)