Słowacka Krajowa Agencja Kryminalna NAKA przesłuchała i zatrzymała w środę grupę obecnych i byłych funkcjonariuszy policji oraz służb specjalnych i administracji podatkowej. Zarzuty dotyczące m.in. korupcji usłyszało osiem osób, z których sześć zatrzymano.
Rzecznik policji Michal Slivka w komunikacie prasowym napisał, że chodzi o osoby zajmujące wysokie stanowiska służbowe, które są podejrzane o prowadzenie działalność przestępczej od dłuższego czasu.
Według śledczych zarzuty dotyczą m.in. korupcji. Jedna z tych osób miała także uczestniczyć w założeniu i wspieraniu grupy przestępczej.
Slivka nie podał nazwisk osób, którym postawiono zarzuty. Według mediów funkcjonariusze NAKA mieli zatrzymać m.in. zastępcę dyrektora Słowackiej Służby Informacyjnej (SIS) Borisa Benię i Petera Gaszparovicza, do niedawna szefa kontrwywiadu SIS. Zarzuty dotyczą także byłego komendanta głównego policji Milana Luczanskiego.
Media informują, że operacja przeprowadzona w środę miała kryptonim "Judasz" i jest kontynuacją realizowanej na początku listopada akcji "Czyściec", podczas której zatrzymano poprzednika Luczanskiego Tibora Gaszpara. Postawiono mu zarzuty utworzenia i wspieranie grupy przestępczej, korupcję i nadużycie uprawnień funkcjonariusza państwowego.
Media i politycy rządzący na Słowacji podkreślają, że do aresztowań przedstawicieli policji i wymiaru sprawiedliwości dochodzi od czasu lutowych wyborów parlamentarnych. Premier Igor Matovicz podkreśla, że policja ma wolną rękę, a on sam nie jest informowany o planowanych akcjach.
We wtorek NAKA przeszukała siedzibę jednej z największych grup finansowych na Słowacji, która inwestuje także w Czechach i w Polsce, Penta Investment. Na tych rynkach działa także Penta Real Estate, zajmująca się sektorem nieruchomości. Zatrzymano szefa firmy i jednego z jej współwłaścicieli Jaroslava Haszczaka.
Według mediów przeszukanie i zatrzymanie związane są z aktami sprawy "Goryl", jak nazwano skandal korupcyjny, związany z nagraniami podsłuchiwanych przez SIS rozmów Haszczaka z czołowymi politykami Słowacji. Zapis rozmów ujawniono w 2011 roku, a szef Penty zawsze zaprzeczał, że są prawdziwe. Sprawa wróciła w związku ze śledztwem w sprawie zamordowania w 2018 roku dziennikarza śledczego Jana Kuciaka. Policja znalazła nagrania u biznesmena Mariana Kocznera, który był oskarżony o zlecenie tej zbrodni.