Sędzia federalny w Oklahomie orzekł, że stosowana przez stan metoda trójlekowego zastrzyku śmierci jest zgodna z konstytucją. Otwiera to drogę do wyznaczenia terminów egzekucji 28 więźniów.

REKLAMA

Werdykt zapadł w procesie federalnym, w którym adwokaci 28 więźniów skazanych na śmierć argumentowali, że wstrzyknięcie trucizny stwarza ryzyko silnego bólu i cierpienia. Ich zdaniem narusza to 8. poprawkę do konstytucji USA zakazującą okrutnego i niezwykłego karania.

Według sędziego Stephena Friota reguły zezwalające na kwestionowanie stosowania śmiertelnego zastrzyku na podstawie 8. poprawki zostały jasno określone przez Sąd Najwyższy. Jak stwierdził, powodowie nie zdołali dowieść naruszenia tych zasad.

AP podała, że jedna z adwokatek więźniów skazanych na karę śmierci zapowiedziała możliwość odwołania się od werdyktu Friota do sądu apelacyjnego.

Decyzja sądu ignoruje przytłaczające dowody przedstawione podczas procesu, że protokół egzekucyjny Oklahomy, zarówno w formie pisemnej, jak i wdrożonej, stwarza niedopuszczalne ryzyko, że więźniowie będą doświadczać silnego bólu i cierpienia - oznajmiła Jennifer Moreno.

W opinii prokuratora generalnego Oklahomy Johna O'Connora stan skutecznie udowodnił, że zarówno leki stosowane w śmiertelnych zastrzykach, jak i stanowe protokoły egzekucji są zgodne z konstytucją.

Oklahoma była jednym ze stanów wykonujących najczęściej egzekucje w USA do czasu problemów z zastrzykami w 2014 i 2015 roku, prowadzących do faktycznego moratorium. Od października stan przeprowadził cztery egzekucje, które w opinii lokalnych władz przebiegły bez komplikacji.