Hiszpańska Gwardia Cywilna we współpracy z Interpolem od ponad dwóch tygodni poszukuje na lądzie, w powietrzu i na wodzie dwóch dziewczynek - rocznej Anny i 6-letniej Olivii. Dzieci zostały uprowadzonych na Teneryfie przez ich ojca.
La Guardia Civil confirma que el operativo de bsqueda de las dos nias desaparecidas sigue activo rastreando cada metro de costa: "Todos los ojos son pocos" https://t.co/iAs7JERueB
elmundoesMay 9, 2021
Przed zniknięciem dzieci mężczyzna, 37-letni mieszkaniec Wysp Kanaryjskich Tomas Gimeno, zadzwonił do swojej byłej żony oznajmiając jej, że już nigdy więcej nie zobaczy córek. Para rozstała się w sierpniu 2020 roku.
Po raz ostatni dziewczynki były widziane 27 kwietnia w Santa Cruz de Tenerife, kiedy po widzeniu ojciec miał je odwieźć do domu. Tego samego dnia kamery monitoringu w miejscowym porcie zarejestrowały Gimeno przenoszącego torby i walizki z samochodu na swoją łódź. Na nagraniu ojciec dziewczynek był sam.
Następnego dnia rodzina i przyjaciele otrzymali od mężczyzny wiadomość, którą można było zrozumieć jako pożegnanie. Wkrótce na morzu, ok. 40 km od wybrzeża, znaleziono pustą, dryfującą łódź Gimeno, a w pobliżu wyłowiono samochodowy fotelik dziecięcy.
Policja sprawdza obecnie trasy wszystkich statków, które wówczas znajdowały się w pobliżu wyspy, na wypadek gdyby Gimeno przesiadł się na jeden z nich, aby uciec na inny kontynent. Policja odkryła, że przed zaginięciem mężczyzna dokonał przelewu bankowego w wysokości 55 tys. euro z jednego ze swoich kont, co uprawdopodobnia hipotezę o ucieczce drogą morską.
Według rodziny matki dzieci ojciec wywiózł córki do Ameryki Południowej, gdzie ma znajomych. Zgodnie z inną teorią dzieci zostały przewiezione do znajdującej się blisko Wysp Kanaryjskich Afryki, a stamtąd samolotem na inny kontynent.
Ze względu na upływ czasu i brak śladów ucieczki pod uwagę brana jest możliwość, że ojciec zabił dzieci i wrzucił ich ciała do morza. W najbliższym czasie ma zostać przeszukane za pomocą sonaru dno morskie w pobliżu miejsca, w którym znaleziono dryfującą łódź.
Matka dziewczynek ma nadzieję na odnalezienie córek całych i zdrowych.