Lądownik księżycowy Odyseusz firmy Intuitive Machines z Houston został nad ranem wystrzelony z Florydy. To pierwsza próba wysłania na Księżyc prywatnego statku kosmicznego i pierwsza od półwiecza próba amerykańskiego lądowania na Srebrnym Globie.
Odyseusz, wyniesiony przez rakietę Falcon 9 firmy SpaceX, zabrał sześć ładunków NASA, zawierających instrumenty zaprojektowane do gromadzenia danych o środowisku Księżyca.
Lądownik ma dotrzeć do celu po około tygodniowym locie. W jego trakcie pokona 370 tys. kilometrów. Planuje się, że wyląduje 22 lutego w pobliżu południowego bieguna Księżyca.
Jeśli lot się powiedzie, będzie to pierwsze kontrolowane zejście amerykańskiego statku kosmicznego na powierzchnię Księżyca od czasu ostatniej załogowej misji Apollo w 1972 r., a także pierwsze dokonane przez prywatną firmę.
Stany Zjednoczone chcą wysłać astronautów na Księżyc nim uczyni to ich największy konkurent - Chiny. USA planują lądowanie na 2026 rok, Chiny - na 2030 rok.
W zeszłym miesiącu do wąskiego grona kosmicznych rywali dołączyła Japonia, której udało się umieścić na Księżycu lądownik, a w 2023 r. - Indie. W 2019 r. Chiny, jako pierwszy kraj w świecie, dokonały lądowania po niewidocznej stronie Księżyca.