Trzy tygodnie po tajemniczym zniknięciu frachtowiec Arctic Sea odnalazł się w pobliżu Wysp Zielonego Przylądka. Załogę jednostki przetransportowano na pokład rosyjskiej fregaty Ładnyj.
Członkowie załogi żyją, są w dobrej kondycji. Nie pilnują ich uzbrojeni strażnicy. Przenieśliśmy ich tylko do nas i rozmawiamy z nimi - mówi rosyjski minister obrony Anatolij Serdiukow. Nie podał jednak, co działo się ze statkiem od momentu zaginięcia, ani jak odnaleziono frachtowiec.
Przedstawiciel Rosji przy NATO Dmitrij Rogozin wyjawił, że Rosja korzystała z pomocy Sojuszu który pomogło zweryfikować dokładne dane o miejscu pobytu statku.
Pływający pod maltańską flagą frachtowiec z ładunkiem fińskiego drewna miał 4 sierpnia zawinąć do algierskiego portu. Kontakt z jednostką urwał się pod koniec lipca. Wcześniej załoga informowała o napadzie na Bałtyku.