Nie przywiozłem żadnych wielkich projektów. Jestem tu, by słuchać i wymieniać się pomysłami jako jeden z wielu członków NATO - powiedział prezydent USA na rozpoczęcie dwudniowego szczytu Sojuszu Północnoatlantyckiego w niemieckim Baden-Baden. Podczas dwudniowych obrad ma zostać wybrany nowy sekretarz generalny paktu.
Amerykański prezydent podkreślił, że wspólne wysiłki w Afganistanie muszą być bardziej skuteczne i zaapelował do europejskich sojuszników o zwiększenie swojego zaangażowania. Natychmiast na te słowa zareagowała kanclerz Niemiec Angela Merkel, która zadeklarowała większy wkład Niemiec w działania wojskowe i cywilne w tym kraju. Misja ISAF jest jednym z głównych tematów szczytu w Baden-Baden, Kehl i Strasburgu.
Obecnie 41 krajów ma w Afganistanie w ramach ISAF prawie 62 tys. żołnierzy. Sekretarz generalny NATO Jaap de Hoop Scheffer zaapelował do sojuszników o dodatkowe cztery bataliony, by zapewnić bezpieczeństwo na czas sierpniowych wyborów prezydenckich w tym kraju.