Prezydent USA Donald Trump podpisał ustawę o budżecie Pentagonu na 2020 rok w rekordowej wysokości 738 mld dolarów. Do ustawy wpisano m.in. sankcje na firmy budujące gazociąg Nord Stream 2 i deklarację "poszukiwania szans na wojskową współpracę" z Polską. Zwiększono również pomoc wojskową dla Ukrainy. Ceremonia podpisania ustawy transmitowana była na żywo przez wszystkie najważniejsze amerykańskie sieci telewizyjne.
Ustawa o wydatkach obronnych - czyli National Defense Authorization Act (NDAA) - przeznacza na podstawowy budżet Departamentu Obrony USA 635 mld dolarów.
71,5 mld wyasygnowano na kontynuowanie misji wojskowych w Afganistanie, Syrii i Jemenie oraz na zwalczanie organizacji terrorystycznych w innych krajach, zaś 31,5 mld przeznaczono na utrzymywanie gotowości bojowej arsenału nuklearnego i na jego modernizację. Ustawa przewiduje również utworzenie sił kosmicznych jako oddzielnego rodzaju sił zbrojnych USA.
Na pomoc wojskową dla Ukrainy - w tym na systemy rakiet samosterujących obrony wybrzeża i na pociski przeciwokrętowe - ustawa przeznacza 300 mln dolarów, czyli o 50 mln więcej niż w budżecie na rok 2019.
Dokument zawiera również zapis, który "zabrania rządowi USA uznania aneksji Krymu dokonanej przez Federację Rosyjską", a także zakazuje współpracy wojskowej z Rosją.
Do dokumentu wpisano także sankcje wobec firm budujących gazociąg Nord Stream 2 i rurociąg "Turecki Potok": dotyczą one operatorów statków prowadzących prace na głębokościach 30 metrów poniżej poziomu morza i większych. Sankcje obejmują zakaz wjazdu na terytorium Stanów Zjednoczonych i zamrożenie środków. Departament Stanu USA ma teraz 60 dni, by - w konsultacji z Departamentem Finansów - przedstawić Kongresowi listę podmiotów, które obejmą sankcje.
Co ciekawe, już w nocy z piątku na sobotę szwajcarsko-duńska firma Allseas, biorąca udział w budowie Nord Stream 2, zawiadomiła, że wstrzymała prace przy budowie rurociągu. W oświadczeniu stwierdzono, że firma oczekuje od odpowiednich instytucji amerykańskich niezbędnych wyjaśnień prawnych, technicznych i dotyczących środowiska naturalnego.
Ustawa głosi również, że Polska jest "wartościowym sojusznikiem w NATO od 1999 roku" i "ważnym sojusznikiem USA". Przypomina, że polskie oddziały "wniosły znaczący wkład" w operacje w Afganistanie, Iraku i Kosowie i w walkę z Państwem Islamskim, a na obronność Polska wydaje 2 procent swojego PKB.
Jak czytamy ponadto w ustawie: "Stany Zjednoczone potwierdzają swoje poparcie dla zasady kolektywnej obrony z artykułu 5 Paktu Północnoatlantyckiego dla członków NATO, w tym Polski", i "doceniają ważną rolę, którą odgrywa Polska w NATO w wysiłkach, by utrzymać wiarygodne działania odstraszające w Europie".
Dokument wyraża poparcie dla dalszej współpracy w dziedzinie obronności z Warszawą i "poszukiwania szans na wojskową współpracę, ulepszenie infrastruktury i inwestycje obronne z Polską".
Dodaje, że obecne i planowane projekty finansowane przez Europejską Inicjatywę Odstraszania (European Deterrence Initiative) "powinny być całkowicie wdrożone".