Niki Lauda – trzykrotny mistrz świata Formuły 1, który na początku sierpnia w Wiedniu przeszedł zabieg przeszczepu płuc, został wypisany z kliniki. W komunikacie napisano, że pacjent opuścił szpital w "dobrym stanie ogólnym".
Lauda trafił do szpitala pod koniec lipca prosto z urlopu na Ibizie. Według mediów zachorował na jedną z odmian grypy, którą początkowo nieco zlekceważył. Kiedy stan jego zdrowia się pogorszył, legendarny kierowca, a obecnie dyrektor sportowy zespołu Mercedes GP, został przetransportowany na leczenie do Wiednia. Tam przez kilka dni przebywał na oddziale intensywnej terapii, lekarze w końcu podjęli decyzję o przeszczepie, który został przeprowadzony 2 sierpnia. Teraz 69-letni Lauda przez kilka miesięcy będzie przechodził rehabilitację.
Lauda, jako kierowca Ferrari dwa razy w 1975 i 1977 zdobył tytuł mistrzowski, a po raz trzeci w 1984 roku, gdy był kierowcą McLarena. W 1976 roku uczestniczył w bardzo poważnym wypadku, został wówczas dotkliwie poparzony, uszkodził sobie również płuca. Po sześciu tygodniach wrócił do rywalizacji. Karierę zakończył w 1985 roku.
Przez wiele lat Lauda był właścicielem i pilotem linii lotniczych Niki. Pod koniec sierpnia 75 procent udziałów sprzedał irlandzkiemu Ryanairowi. W późniejszych latach, w konsekwencji wspomnianego wypadku, miał dwie transplantacje nerki - w 1997 i 2005 roku.
(mn)