Co najmniej 30 osób zginęło, a 40 zostało rannych w potrójnym zamachu samobójczym w północno-wschodniej Nigerii - poinformowały w poniedziałek nigeryjskie służby ratunkowe. Najkrwawszy od miesięcy atak przypisano dżihadystom z Boko Haram.

REKLAMA

Wstępny bilans mówił o 17 zabitych i blisko 20 rannych.

W niedzielę wieczorem trzech kamikadze zdetonowało ładunki wybuchowe w miejscowości Konduga przed budynkiem, w którym kilkadziesiąt osób oglądało w telewizji mecz piłki nożnej. Konduga znajduje się 38 km od Maiduguri, stolicy stanu Borno w północno-wschodniej Nigerii.

Kraj ten od 2009 roku targany jest terrorystyczną działalnością dżihadystycznej organizacji Boko Haram, która doprowadziła do śmierci ponad 27 tys. osób, a 1,8 mln ludzi zmusiła do opuszczenia miejsc zamieszkania.

Chociaż nigeryjski rząd twierdzi, że od końca 2015 roku Boko Haram zostało w większości pokonane, dżihadyści wciąż są w stanie atakować w mieście Maiduguri i wokół niego, a także na większości obszaru północno-wschodniej Nigerii.

Założone w 2002 roku ugrupowanie Boko Haram początkowo stawiało sobie za cel walkę z zachodnią edukacją i europejskim stylem życia. W 2009 roku organizacja rozpoczęła akcję zbrojną na rzecz przekształcenia Nigerii - lub przynajmniej jej części - w muzułmańskie państwo wyznaniowe, w którym obowiązywałoby prawo szariatu.