Mieszkańcy rosyjskiego miasta Chabarowsk zauważyli, że po ich okolicy biega niedźwiedź. Zadzwonili na policję, jednak w momencie, w którym służby przyjechały, zwierzę wbiegło do pobliskiego centrum handlowego.
Speszony niedźwiedź rozbił drzwi prowadzące do galerii, gdzie spędził następne 5 minut. Policjantom udało się jednak wywabić zwierzę z budynku. Jak donosi rt.com niedźwiedź pobiegł wtedy w stronę pobliskiego przedszkola i funkcjonariusze zaczęli do niego strzelać. Padło 10 strzałów i zwierzę padło martwe.
Według specjalistów łowieckich niedźwiedź był młody. Miał około roku i prawdopodobnie wychowywał się bez matki. Wszystko wskazuje, że szukał jaskini, w której mógłby zapaść w sen zimowy. Możliwe też, że był głodny.
Miejscowi obrońcy praw zwierząt popierają decyzję policji. Wybór był oczywisty. Musieli podjąć decyzję szybko, żeby zapobiec ofiarom - powiedziała Natalia Kowalenko.
W rejonie Chabrowska jest co raz więcej niedźwiedzi brunatnych. Wszystko dlatego, że kłusownicy co raz rzadziej na nie polują. Aktualnie mieszka tam ponad 15 tysięcy drapieżników, które często atakują ludzi. W lipcu niedźwiedź rozszarpał tam 50-letniego rybaka.
(az)