Wiceprezydent Brazylii Hamilton Mourao zaprosił aktora i działacza na rzecz ochrony środowiska Leonardo DiCaprio do odwiedzenia Amazonii. Chce mu osobiście pokazać, jak wygląda sytuacja na miejscu - poinformowała agencja Reutera.
Mourao zaproponował DiCaprio, aby pojechał z nim w podróż po źle utrzymanej drodze w zachodniej Amazonii, w pobliżu miasta Sao Gabriel da Cachoeira.
Chciałbym zaprosić naszego najnowszego krytyka, Leonardo DiCaprio, aby pojechał ze mną do Sao Gabriel da Cachoeira na ośmiogodzinną przejażdżkę przez dżunglę - powiedział Mourao. Z każdym wielkim wybojem dowie się, że Amazonia nie jest płaską krainą, i lepiej zrozumie, jak wszystko działa w tym rozległym regionie - dodał.
DiCaprio w ubiegłym tygodniu na swoim koncie na Instagramie opublikował nagranie z serwisu internetowego brytyjskiego dziennika "The Guardian" na temat pożarów w Amazonii. Zacytowany opis filmu mówi o tym, że w lipcu br. liczba pożarów w brazylijskiej części Amazonii była o 28 proc. wyższa niż w lipcu ub.r. Aktor dodał, że prezydent Brazylii Jair Bolsonaro w przeszłości publicznie wątpił w to, jakie szkody wyrządzają pożary. Polityk twierdził też, że odpowiedzialni za nie są jego przeciwnicy i społeczności tubylcze.
Deforestation in the Amazon set a new record in June, with a 10% increase from 2019. This new decree could help prevent the Amazon from experiencing the same level of catastrophic fires as last year. https://t.co/Q7wwzqwaig
LeoDiCaprioJuly 12, 2020
W lipcu na Twitterze DiCaprio pochwalił brazylijski rząd za dekret zakazujący wypalania lasów przez 120 dni.
W listopadzie ub.r. Bolsonaro oskarżył aktora o to, że wspiera finansowo organizacje non profit, które zdaniem prezydenta stoją za niektórymi pożarami w Amazonii.
DiCaprio jest fajnym facetem, nie? Daje pieniądze na to, żeby podpalać Amazonię - mówił Bolsonaro.