Paraliż dróg w wielu krajach, zerwane linie energetyczne, zamknięte szkoły i liczone już w dziesiątkach śmiertelne ofiary mrozów. Europa, podobnie jak Polska, zmaga się z ostrym atakiem zimy. W Bułgarii mówi się o "syberyjskich mrozach", we Włoszech zamknięto autostrady. Śnieg pojawił nawet na Akropolu.
Według meteorologów przed wschodem słońca w Orlickem Zahorzi w Górach Orlickich, pod granicą z Polską, termometry wskazały minus 29,4 stopni Celsjusza. Podobnie - minus 29,2 stopni - było w osadzie Jizerka w Górach Izerskich, a także w miejscowości Adrszpach w Karkonoszach. Przy tak niskich temperaturach czeskie koleje co rusz informowały o pękających szynach. Pociągi stanęły na trasie do Pragi i na Morawach. Doszło do opóźnień. Czeskie służby meteorologiczne przewidują, że ostre mrozy utrzymają się do niedzieli.
W tym tygodniu w Bułgarii wszyscy mówią już o fali "syberyjskich mrozów". W mieście Sewliewo, w centrum kraju, temperatura spadła w środę do minus 31,4 stopnia. Prawie we wszystkich regionach Bułgarii obowiązuje wysoki, tzw. pomarańczowy stopień stanu alarmowego. Z powodu zimna, a także epidemii grypy zawieszono zajęcia w 1062 szkołach, czyli w około połowie. Synoptycy przewidują, że w piątek mrozy zelżeją. Najniższą temperaturę w ciągu 100 lat pomiarów zarejestrowano w Bułgarii w styczniu roku 1947; wyniosła 38,3 stopnia mrozu.
W ciągu ostatnich 24 godzin w Rumunii sześć osób zmarło z powodu wychłodzenia. To oznacza, że od czwartku zamarzło w tym kraju już 14 ludzi. Wśród ofiar jest niemowlę zmarłe z powodu hipotermii w nieogrzewanym domu w okręgu Jassy w północno-wschodniej Rumunii. W nocy temperatura spadła do minus 32,5 stopnia Celsjusza w miejscowości Intorsura Buzaului. To rekord niskich temperatur od początku zimy. W Bukareszcie termometry pokazały minus 22 stopnie.
Na Ukrainie z wychłodzenia zmarły już 43 osoby. Setki zgłaszają się do szpitali i ośrodków zdrowia. W Kijowie było dziś minus 22 stopnie. Do niedzieli przerwano zajęcia w szkołach. Synoptycy zapowiadają, że w niektórych regionach kraju słupek rtęci może spaść nawet poniżej 30 kresek. Dla ochrony przed chłodem na Ukrainie wciąż powstają nowe punkty, w których wydawane są ciepłe posiłki. Ukraińskie Ministerstwo ds. Nadzwyczajnych informuje, że do działających już 1735 takich punktów niebawem dołączy kolejnych 122.
W południowo-wschodniej Francji obfite opady śniegu pozrywały linie energetyczne. Ponad 40 tys. gospodarstw domowych było tam bez prądu. Najbardziej dotknięte są nadmorskie departamenty Var i Alpes-Maritimes. W wielu regionach drogi są zaśnieżone i oblodzone, w innych w ogóle nieprzejezdne. Na Korsyce warstwa śniegu ma w niektórych miejscach 40 cm. Natomiast najzimniej jest na północy i północnym wschodzie Francji. Odczuwalna temperatura spadła tam do minus 14 stopni Celsjusza.
Intensywne opady śniegu w wielu regionach Włoch doprowadziły do paraliżu komunikacyjnego na drogach i na kolei. W niektórych miastach zamknięte są szkoły. Rzym przygotowuje się do zapowiadanych opadów śniegu. Synoptycy ostrzegają Włochów, zwłaszcza na północy kraju, że nadchodzi najbardziej sroga zima od 27 lat. W wielu rejonach już daje się ona poważnie we znaki. Od ponad doby śnieg leży na około 1000 kilometrów autostrad. W Lombardii śnieg utrudnia przejazd główną włoską autostradą, A1. Chaos zapanował na zaśnieżonych drogach w okolicach Florencji, Pisy i Livorno w Toskanii. W Ligurii doszło do paraliżu ruchu kolejowego w okolicach Genui. Podobna sytuacja jest w Piemoncie. Śnieg leży na zboczach Wezuwiusza w okolicach Neapolu oraz na znacznej części stołecznego regionu Lacjum. Opady śniegu dotarły do okolic włoskiej stolicy, a w samym Rzymie zapowiadane są na jutro. W stan nadzwyczajnej mobilizacji postawione zostały służby drogowe w Wiecznym Mieście, które przygotowały tony soli. Większość rzymian nie ma opon zimowych.
Zima dotarła do Aten. W greckiej stolicy padał śnieg, co zdarza się tam raz na kilka lat. Biało zrobiło się na Akropolu, ale w temperaturze 1 stopnia powyżej zera śnieg dość szybko topniał. Na przedmieściach Aten warstwa śniegu miała kilka centymetrów. W stolicy i innych greckich miastach ochotnicy zaopatrują bezdomnych w gorące napoje, koce i śpiwory. Sztormowa pogoda na Morzu Egejskim powoduje zakłócenia w komunikacji promowej.