Rządząca w Niemczech koalicja CSU-CDU-FDP spiera się o miejsce przewodniczącej Związku Wypędzonych (BdV) Eriki Steinbach w radzie fundacji "Ucieczka, wypędzenie, pojednanie". Jak donosi tygodnik "Der Spiegel", szef bawarskiej CSU Horst Seehofer ostrzegł kanclerz Angelę Merkel, by nie blokowała kandydatury Steinbach, z kolei szef FDP i minister spraw zagranicznych Guido Westerwelle zapowiedział jej zawetowanie.
Jeśli BdV nominuje Erikę Steinbach oczekuję, że także CDU poprze tę decyzję bez żadnych "ale" - powiedział "Spieglowi" Seehofer.
Gazeta przypomina, że w najbliższy wtorek BdV wyznaczy swojego kandydata na stanowisko w radzie fundacji. Steinbach dała już do zrozumienia, że będzie się ubiegała o to miejsce. Jednak ostateczna decyzja co do składu rady należy do rządu.
Westerwelle zapowiedział już swoje weto. Jako minister spraw zagranicznych nie zaakceptuję, aby i tak już obciążone relacje historyczne między Niemcami a Polską zostały nierozsądnie nadszarpnięte - powiedział tygodnikowi. Steinbach, będąc w Bundestagu, głosowała przeciwko polityce rządu Helmuta Kohla i Hansa-Dietricha Genschera w sprawie uznania polsko-niemieckiej granicy. To, że doprowadziło to do obiekcji w Polsce, jest zrozumiałe - dodał. Westerwelle wyraził też nadzieję, że Związek Wypędzonych postąpi rozsądnie w sprawie nominacji. Jeśli nie, to ja to rozstrzygnę - zapowiedział.
W sobotę przewodniczący bawarskich chadeków oświadczył jednak, że nie radziłby tego Westerwellemu. Co więcej, skrytykował jego słowa, mówiąc: Formy "ja" może używać w FDP, ale nie w koalicji: "ja" nie jest tu odpowiednie. Jesteśmy w koalicji.