W Niemczech szczepienia przeciw grypie trwają już od kilku tygodni. Są one nawet dostępne dla Polaków, jednak nie tych, którzy wybiorą się tam na wycieczkę. Polacy mogą zaszczepić się w Niemczech, ale tylko wtedy, gdy mają tam swojego lekarza rodzinnego, co w praktyce zawęża tę grupę do mieszkających tam i ubezpieczonych rodaków.
Każdy land sam organizuje szczepienia, ale zawsze zaczyna się od lekarza rodzinnego. Jeśli nie robi tego osobiście, to kieruje w odpowiednie miejsce. Po szczepionki nie należy się też z Polski wybierać do Niemiec z drugiego powodu: na wolnym rynku nikt ich nie sprzedaje.
Każdego tygodnia wirusem nowej grypy zaraża się w Niemczech piętnaście tysięcy osób. Liczba ta obejmuje tylko przypadki infekcji, potwierdzone w drodze badań laboratoryjnych. Faktyczna liczba osób chorych zapewne jest znacznie wyższa.
Jeszcze w połowie zeszłego tygodnia informowano, że tygodniowo na nową grypę zapada siedem tysięcy osób, a ogólną liczbę przypadków choroby oceniano na 50 tysięcy. Do końca zeszłego tygodnia w Niemczech odnotowano 16 zgonów w związku z nową grypą.