Niemcy przez całą noc przychodzili pod ambasadę amerykańską i składali kwiaty, zapalali znicze. Na pierwszych stronach wszystkich niemieckich gazet pojawia się tylko jeden temat – atak terrorystyczny w USA.
Za terrorystycznymi zamachami w USA stać może organizacja islamskiego terrorysty Osamy bin Ladena - pisze niemiecki dziennik "Sueddeutsche Zeitung", powołując się na niemieckich ekspertów ds. bezpieczeństwa. "Okoliczności czynu wskazują na możliwość (autorstwa) bin Ladena" - cytuje gazeta pierwszą reakcję jednego z ekspertów. "Bin Laden znany jest z zakrojonych na szeroką skalę ataków, kierowanych wolą masowego niszczenia i skierowanych przeciwko niewinnym osobom" - wyjaśnia. W Niemczech oprócz komentarzy prasowych pojawiają się także pierwsze reakcje niemieckich polityków. Kanclerz Niemiec podkreślił jeszcze raz, że wczorajszy atak nie jest tylko atakiem na USA, lecz na całą cywilizację i nie można dopuścić do tego, by w gruzy legła praca nad światowym pokojem. Kanclerz uspokoił Niemców, że to co stało się za Oceanem nie grozi Europie. Jednak cały świat powinien się zjednoczyć, by rozliczyć się z terroryzmem. Posłuchaj relacji naszego korespondenta Tomasza Lejmana:
Na wczorajszy atak terrorystyczny zareagowały także niemieckie rynki finansowe – już kilkanaście minut po ataku spadł kurs dolara. Zaraz potem podjęto decyzję o zamknięciu giełdy. Zamknięta jest ona również dzisiaj, podobnie jest z innymi instytucjami finansowymi jak Europejski Bank Centralny. Wszyscy czekają na otwarcie giełdy w Nowym Jorku – niestety nie wiadomo kiedy to nastąpi. We Frankfurcie pracują jedynie niemieckie banki, choć tam atmosfera jest także bardzo przygnębiająca – większość maklerów nie wie co stało się z ich kolegami w USA.
14:45