Szef rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU Igor Korobow zmarł w wieku 63 lat "po ciężkiej chorobie" - poinformowała agencja TASS, powołując się na Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej.
Jak zaznacza resort w komunikacie, Korobow zmarł po "poważnej i długotrwałej chorobie". Ministerstwo złożyło kondolencje jego krewnym i przyjaciołom. Podkreślono także jego osiągnięcia - został odznaczony m.in. tytułem Bohatera Rosji.
Korobow został mianowany szefem GRU w 2016 roku, zastępując na tym stanowisku Igora Sierguna, który zmarł w styczniu 2016 roku. Oficjalnie powodem śmierci Sierguna była zawał serca, a do zgonu miało dojść w obwodzie moskiewskim. Amerykańska agencja Stratfor twierdzi jednak, że były szef wywiadu zmarł w Libanie. Lokalne media twierdziły nawet, że został zamordowany w Bejrucie podczas "ściśle tajnej misji".
Wywiad wojskowy GRU za czasów Igora Korobowa przeszedł kilka kryzysów. W 2016 roku agencja została oskarżona o wpłynięcie na wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych.
W marcu 2018 roku doszło do otrucia byłego agenta GRU Siergieja Skripala i jego córki Julii. Do ataku wykorzystano środek paralityczno-drgawkowy typu nowiczok. O atak została oskarżona Rosja, co doprowadziło do jednego z największych konfliktów dyplomatycznych od czasów zimnej wojny. Portal śledczy Bellingcat zidentyfikował później zamachowców jako wysoko postawionych szpiegów GRU.
Head of Russian military intelligence GRU Igor Korobov dies source https://t.co/fUuE6W9cMi Russian Defense Ministry's Press and Information Department/TASS pic.twitter.com/1HJUu6AxzP
tassagency_en21 listopada 2018
Niezależny rosyjski portal “Meduza" twierdzi nawet, że problem zdrowotne Korobowa zaczęły się w połowie września, kiedy dziennikarze śledczy zaczęli publikować szczegółowe informacje dotyczące operacji otrucia Skripala.
W kwietniu z kolei GRU próbowało zhakować serwery Organizacji ds. Zakazu Broni Chemicznej w Holandii. Organizacja zajmuje się m.in. sprawą zamachu na Skripalów, a także atakami chemicznymi w Syrii. Holandia wydaliła w związku ze sprawą kilku Rosjan.
Przez ten ciąg porażek wielu ekspertów podejrzewało, że Korobow zostanie zwolniony jeszcze w tym roku. Dziennikarz Siergiej Kaniew sugerował jeszcze kilka miesięcy temu, że nowym szefem GRU zostanie dotychczasowy zastępca Korbowa, Siergiej Gizunow. To doświadczony pracownik wywiadu, w przeszłości m.in. dowodził operacją, dzięki której udało się zidentyfikować hakerów z grupy Szałtaj Bałtaj.