Dziewczyna w wieku ok. 15 lat wysadziła się w meczecie w północno-wschodniej Nigerii. Zabiła 12 osób, a siedem kolejnych zostało rannych. Za atakiem prawdopodobnie stoi islamska organizacja terrorystyczna Boko Haram - podaje agencja AFP.
Do zdarzenia doszło w Borno, gdzie Boko Haram nasiliło swoje działania w ostatnim czasie.
Świadkowie opowiadają, że zamach został przeprowadzony przez dziewczynę w wieku ok. 15 lat. Pojawiła się ona w meczecie, gdy wierni przygotowywali się do popołudniowych modlitw.
Ludzie poprosili ją, by opuściła meczet, ponieważ czuli się niekomfortowo w kontekście niedawnych zamachów samobójczych dokonywanych przez młode kobiety. Dziewczyna opuściła przybytek, ale chwilę później wbiegła z powrotem i wysadziła się w powietrze - opowiada jeden ze świadków zdarzenia.
Ataki terrorystów nasiliły się po tym, jak władzę w Nigerii przejął prezydent Muhammadu Buhari, który zapowiedział, że "zniszczy" Boko Haram. Od tego czasu w zamachach zginęło ponad 200 cywili.
Boko Haram domaga się wprowadzenia szariatu we wszystkich stanach Nigerii i odrzucenia zachodniej edukacji.