Co najmniej do 22 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych ataku grupy uzbrojonych, zamaskowanych mężczyzn na centrum handlowe w Nairobi - informuje Czerwony Krzyż. Jest wielu rannych. Rząd przypuszcza, że jest to atak terrorystyczny. Do akcji wkroczyło wojsko.
Nie wiadomo, ilu jest napastników - jedni świadkowie widzieli pięciu, inni mówią nawet o osiemnastu. Rzecznik policji powiedział, że napastnicy wzięli zakładników.
Szef policji w Nairobi Benson Kibue oświadczył, że jest to atak terrorystyczny i że terrorystów jest zapewne nie więcej niż 10.
Jeden ze świadków powiedział, że napastnicy kazali muzułmanom opuścić centrum handlowe i zapowiedzieli, że celem ataku są niemuzułmanie.
Somalijska radykalna milicja islamska Al-Szabab groziła w przeszłości zaatakowaniem tego centrum, popularnego wśród zamożnych Kenijczyków i cudzoziemców mieszkających w kenijskiej stolicy.
Centrum handlowe otoczyły kenijskie siły bezpieczeństwa. Policjanci przeszukują sklep po sklepie. Słychać sporadyczne strzały.
Wkrótce więcej na ten temat.