Miażdżąca przewaga w powietrzu, którą osiągnęli Amerykanie w trwających od niedzieli nalotach sprawia, że ich samoloty już niemal bez przeszkód prowadzą ostrzał pozycji Talibów. Dzisiejsze ataki koncentrują się na mieście Kandahar - bastionie afgańskich islamistów oraz na Kabulu. Amerykańskie maszyny przed południem znów pojawiły się nad afgańską stolicą.
Na razie napływają sprzeczne informacje, jak wielkie szkody wyrządziły nocne i poranne naloty. Talibowie twierdzą, że straty wśród ludności cywilnej są bardzo wysokie. Jedna z amerykańskich rakiet spadła ponoć na dzielnicę mieszkalną w Kabulu. Informacji tych nie potwierdziły niezależne źródła. Wraz z nalotami Amerykanie przeprowadzają zrzuty żywności - 37 tysięcy racji dziennie. Jednak - zdaniem międzynarodowych organizacji humanitarnych, to działanie obliczone bardziej na efekt propagandowy, niż na rzeczywistą pomoc dla głodujących Afgańczyków. Część tych zrzutów trafia w ręce Talibów i jest niszczona. Ambasador Talibów nie jest w stanie podać liczby ofiar.
W Afganistanie jest nasz specjalny wysłannik Piotr Sadziński, który próbuje przedostać się do doliny Pansziru, na linię frontu pod Kabulem. Posłuchaj jego relacji:
Talibowie nie zdecydowali jeszcze co zrobić z francuskim dziennikarzem, zatrzymanym w przebraniu na terenie Afganistanu bez dokumentów. Rząd Afganistanu - powiedział na konferencji prasowej przedstawiciel Talibów w Islamabadzie - ustali, czy Francuz Français Michel Peyrard "faktycznie jest dziennikarzem czy szpiegiem" - powiedział mułła Abdul Salam Zajef. Jego zdaniem informacje Pentagonu o zniszczeniu obrony przeciwlotniczej Afganistanu są nieprawdziwe. „Nasza obrona powietrzna nadal działa a amerykańskie ataki okazały się nieskuteczne” - powiedział ambasador Talibanu w Pakistanie. Dodał, że zarówno przywódca Talibanu mułła Omar jak i Saudyjczyk Osama bin Laden pozostają w dobrym zdrowie i znajdują się na terenie kraju.
Wcześniej terrorystyczna organizacja al-Qaeda Osamy Bin Ladena wezwała wszystkich muzułmanów do świętej wojny ze Stanami Zjednoczonymi i amerykańskimi interesami na całym świecie.
foto RMF i US Navy
14:15