W ruinach świątyni Hery w starożytnej Olimpii na Peloponezie przy pomocy promieni słonecznych wzniecony został ogień, który 5 sierpnia zapłonie na stadionie Maracana w Rio de Janeiro. Zainauguruje on letnie igrzyska.
Wzniecenia ognia dokonała grecka aktorka Katerina Lehou. Ubrana w szatę kapłanki, podała pochodnię pierwszemu uczestnikowi olimpijskiej sztafety. Był nim grecki gimnastyk sportowy 25-letni Lefteris Petrounias, mistrz świata w ćwiczeniach na kółkach.
Sztafeta z olimpijskim ogniem przez 12 dni będzie przemierzać Grecję. Potem z Aten, na pokładzie samolotu, przetransportowana zostanie do Brazylii, gdzie zamelduje się 3 maja.
W Brazylii dotrze do 329 miast w 26 stanach. Pobiegnie z nią 12 tysięcy osób. Każda z nich poniesie pochodnię na dystansie około 200 m. W tym gronie będą m.in. dwukrotna mistrzyni olimpijska w siatkówce (2008 i 2012) Fabiana, wicemistrzyni świata w judo Erika Miranda, a także była tenisistka, trzykrotna mistrzyni Wimbledonu (1959, 1960, 1964) i czterokrotna US Open (1959, 1963, 1964, 1966) Maria Esther Bueno oraz sześciokrotny mistrz paraolimpijski w pływaniu Clodoaldo Silva. Trasa liczyć będzie 20 tys. kilometrów.
Igrzyska w Rio de Janeiro, pierwsze nie tylko w Brazylii, ale i na kontynencie południowoamerykańskim, potrwają od 5 do 21 sierpnia. Znicz olimpijski zapłonie w trakcie ceremonii otwarcia na słynnym stadionie Maracana.
Znicz po raz pierwszy pojawił się na igrzyskach w erze nowożytnej w Amsterdamie w 1928 roku. Sztafetę olimpijską zainaugurowano z kolei w 1936 roku w Berlinie. Wtedy udział w niej wzięło ponad 3300 osób, a trasa liczyła 3190 kilometrów.
(dp)