Mieszkanie w szwedzkim Goeteborgu zostało wystawione na sprzedaż na licytacji komorniczej "w obecnym stanie". Oglądało je kilku chętnych i podczas kolejnego okazania dokonano makabrycznego odkrycia – pod łóżkiem leżały ludzkie zwłoki.
40-metrowe mieszkanie w dzielnicy Kortedala w Goeteborgu trafiło na aukcję komorniczą, ponieważ 80-letni właściciel od dłuższego czasu nie płacił czynszu i nie było z nim kontaktu.
Mieszkanie miało zostać zlicytowane w stanie aktualnym, czyli tak jak stało, ze wszystkim, co się w nim znajdowało.
Chętnych było wielu i każdy chciał je obejrzeć. Podczas pewnego okazania doszło do makabrycznego odkrycia.
Pod łóżkiem znajdowały się zwłoki mężczyzny. Leżały tak prawdopodobnie od 2-3 lat i zdążyły już ulec mumifikacji.
Tak wyjaśniło się, dlaczego właściciel nie wnosił opłat za mieszkanie. Policja nie podaje, ile osób oglądało lokum na sprzedaż zanim znaleziono ciało.
Izba komornicza tłumaczy się, że zwłoki leżały pod łóżkiem, a w mieszkaniu, owszem, unosił się nieprzyjemny zapach. Odwiedzający myśleli jednak, że to przez to, iż lokal był zaśmiecony i brudny.
Jak pisze gazeta "Aftonbladet", mimo makabrycznego odkrycia, mieszkanie znalazło nowego właściciela.