Ministerstwo Spraw Zagranicznych w piątek ponownie wydało komunikat, w którym odradza wszelkie podróże do Iranu. Obywatele polscy, którzy przebywają w Iranie, powinni natychmiast opuścić jego terytorium - podkreśla resort dyplomacji.
Polskie MSZ w piątek ponownie zamieściło na platformie X ostrzeżenie dotyczące podróży do Iranu w związku z możliwością eskalacji konfliktu na linii Iran-Izrael.
MSZ odradza wszelkie podróże do Iranu. Obywatele polscy, którzy przebywają w Iranie, powinni natychmiast opuścić jego terytorium - podkreśla resort dyplomacji.
"Jeśli przebywasz w tej chwili w Iranie, powinieneś bezwzględnie: zarejestrować się w systemie Odyseusz, na bieżąco śledzić informacje na stronach internetowych MSZ i polskich placówek zagranicznych (również w tych państwach, przez które zamierzasz wyjechać z Iranu) oraz na profilu Polak za granicą w serwisie Twitter/X" - radzi MSZ.
W zwizku z moliwoci eskalacji konfliktu na linii Iran-Izrael oraz wystpienia dziaa zbrojnych, MSZ odradza wszelkie podre do Iranu.Obywatele , ktrzy przebywaj w Iranie, powinni natychmiast opuci jego terytorium.Wicej informacji https://t.co/Wk3p8aWz40
MSZ_RPApril 19, 2024
Resort dyplomacji podkreśla, że sytuacja bezpieczeństwa w Iranie "jest dynamiczna".
"Dlatego przed wyruszeniem w drogę pamiętaj, żeby: przygotować i trzymać przy sobie dokumenty swoje i rodziny przygotować gotówkę, zabezpieczyć prowiant (woda, jedzenie) na drogę, biorąc pod uwagę możliwe opóźnienia, naładować telefon i power banki" - podkreśla MSZ w radach dla podróżnych przebywających w Iranie.
MSZ radzi też, by zapisać w telefonie oraz dodatkowo na kartce najważniejsze kontakty (w tym telefony alarmowe miejscowe i do placówki), a podróżującym własnym autem – by zatankować je do pełna i uzupełniać zapasy paliwa na trasie w miarę możliwości.
MSZ na swojej stronie internetowej przypomina ponadto, że Iran jest państwem zagrożonym terroryzmem, a celem ataków mogą być przede wszystkim budynki rządowe, obiekty kultu religijnego oraz atrakcje turystyczne.
W piątek słyszano wybuchy w irańskim mieście Isfahan. Według licznych źródeł miał to być atak odwetowy Izraela, który z kolei miał być odpowiedzią na irański atak z nocy 13 na 14 kwietnia.
Jak podkreśla Reuters, obie strony konfliktu nie eksponują informacji o wymianie ognia, aby nie eskalować konfliktu. Atak na Izrael, do którego doszło w nocy z 13 na 14 kwietnia z użyciem łącznie ponad 300 rakiet i dronów był odwetem Iranu za uderzenie na placówkę dyplomatyczną w Damaszku, w wyniku którego zginęło siedmiu oficerów Strażników Rewolucji.