Rosja chce wrócić do regulowanych cen na jajka, masło czy cukier. Ministerstwo Rozwoju Ekonomicznego i Handlu opublikowało listę 13 produktów, których ceny można by regulować. Powód to szalejący wzrost cen i inflacja, która w marcu była dwukrotnie wyższa niż przed rokiem.
W oficjalnych wystąpieniach prezydent-elekt Dmitirj Miediwiedw co rusz powtarzał o zwiększającym się dobrobycie Rosjan. Jak widać, zbyt rzadko rozmawia z emerytami, którzy z powodu ceny rezygnują z zakupu chleba.
Podobno znowu jesteśmy mocarstwem, a będziemy urzędowo ustalać ceny jajek i kefiru - ironizuje starsza kobieta. Siedzimy na rurze i szantażujemy świat gazem i ropą. A może po prostu pójdziemy normalną, cywilizowaną drogą do Europy - zaznacza inna mieszkanka Moskwy.
Ta sytuacja pokazuje, na jak bardzo kruchych podstawach sto rosyjska gospodarka.