Sobota przyniosła nietypowe zdarzenie w centrum Londynu. Na wieżę zegarową Big Ben zaczął się wspinać mężczyzną z flagą Palestyny. Poinformował o tym dziennik "Guardian". Na miejsce wezwano służby ratunkowe.
Na zdjęciach z Londynu widać bosego mężczyznę stojącego na jednym z gzymsów wieży. Wokół niej ustawiono kordon policji, przed którym zebrał się tłum gapiów.
Metropolitan Police poinformowała, że funkcjonariusze przybyli na miejsce zdarzenia "pracują nad bezpiecznym zakończeniem incydentu" wraz ze strażakami i pogotowiem ratunkowym.
Barefoot man holding a Palestinian flag climbs up Big Ben tower https://t.co/1k756BRq91 pic.twitter.com/WK7LecZ2H9
nypostMarch 8, 2025
Trzech pracowników służb ratunkowych zostało podniesionych na drabinie strażackiej, aby spróbować porozmawiać z mężczyzną. Tymczasowo zamknięto pobliski most Westminster oraz położoną na jego północnym krańcu ulicę Bridge Street.
Police were called to the Palace of Westminster after a man appearing to hold a Palestinian flag was seen climbing up the tower which houses Big Ben. Read more: https://t.co/Ka0KLbEXCF pic.twitter.com/zy1FPaxGcl
SkyNewsMarch 8, 2025
"Guardian" pisze, że wspinacz mówi podobno zgromadzonym wokół gapiom, że "pokojowi protestujący są brutalnie aresztowani" oraz, że "przyniósł protest do tzw. centrum demokracji w Wielkiej Brytanii".
W sobotę propalestyńscy aktywiści zorganizowali także akcję protestacyjną na jednym z pól golfowych Donalda Trump w Szkocji, gdzie zdewastowali stojący tam budynek. "Gaza nie jest na sprzedaż" - taki napis, zrobiony sprayem, pojawił się na trawniku na terenie obiektu.
Rzecznik aktywistów, cytowany przez "Guardiana", wyjaśnił, że akcja jest sprzeciwem wobec polityki amerykańskiego prezydenta i jego planów dot. przesiedlenia mieszkańców Strefy Gazy.