Indyjskie media zareagowały oburzeniem na wyrok skazujący w sobotę 18-latka na trzy lata więzienia za udział w gwałcie zbiorowym w grudniu ub. roku w Delhi.

REKLAMA

Zbiorowy gwałt, w wyniku którego, 23-letnia kobieta zmarła, wywołał falę demonstracji w całym kraju i ma doprowadzić do podwyższenia przez parlament kar dla nieletnich sprawców tego rodzaju przestępstwa.

Skazany, wówczas 17-letni, sądzony, jako nieletni i pięciu dorosłych mężczyzn 16 grudnia zwabiło 23-letnią kobietę i jej przyjaciela do autobusu w Delhi, w którym zgwałcili ją kilkakrotnie, zadali obrażenia wewnętrzne metalowym prętem i pobili jej towarzysza, po czym nagich oboje wyrzucili na drogę.

Oskarżony nie przyznał się do żadnego z 13 postawionych mu zarzutów, obejmujących gwałt, rabunek i morderstwo. Karę odbędzie w zakładzie poprawczym, a miesiące spędzone w areszcie będą zaliczone w poczet kary.

Równie dobrze, skoro wyrok za okropne przestępstwa, jak gwałt i morderstwo, wynosi trzy lata, możecie uwolnić młodocianego - powiedziała po werdykcie matka ofiary. Zapowiedziała, że złoży apelację od wyroku; jej zdaniem chłopak powinien otrzymać karę dożywocia.

Będzie w poprawczaku oglądał telewizję i grał w gry komputerowe - pisał dziennik "Hindustan Times", cytując źródła policyjne, jakoby najmłodszy ze sprawców był najbardziej brutalny.

Według "Times of India" sąd dla nieletnich pozbawił sprawiedliwości rodzinę ofiary.

Parodia wymiaru sprawiedliwości: młody gwałciciel faktycznie wymknął się sprawiedliwości - uważa tabloid "Mail Today".

Obecnie Sąd Najwyższy w Indiach rozważa petycję złożoną przez opozycyjnego polityka i prawnika Subramaniana Swamy'ego, który domaga się nowej interpretacji prawa - aby przed decyzją o powierzeniu sprawy sądom dla nieletnich dokonywano oceny emocjonalnej, intelektualnej i umysłowej dojrzałości młodocianych sprawców przestępstw.

Swamy zamierza złożyć apelację od wyroku w sprawie 18-latka, jeśli Sąd Najwyższy zaaprobuje jego wniosek.

W Indiach doszło w ubiegłym roku do ok. 33 tys. przestępstw popełnionych przez nieletnich; była to największa liczba w ciągu dziesięciolecia.

(jad)