Wojsko izraelskie zestrzeliło w niedzielę niemiecką nazistowską flagę, którą nieznani sprawcy zawiesili na linii energetycznej w mieście Beit Ummar na Zachodnim Brzegu Jordanu - informuje "Jerusalem Post". W starciach z izraelskimi żołnierzami zginęło tego dnia pięciu palestyńskich bojowników.

REKLAMA

Flagę ze swastyką wywieszono w pobliżu posterunku izraelskiego wojska. Palestyńczycy czasami używają symboli nazistowskich Niemiec podczas protestów przeciwko Izraelowi i jego działaniom na Zachodnim Brzegu i w Strefie Gazy - komentuje portal Times of Israel.

Do ostatniego incydentu doszło w momencie największego od tygodni wzrostu napięcia i przemocy na okupowanym przez Izrael Zachodnim Brzegu Jordanu - pisze agencja AP.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Erdogan nie zważa na NATO. Kupi rosyjski system obrony przeciwrakietowej

Według palestyńskiego ministerstwa zdrowia w niedzielę w starciach z izraelskim wojskiem zginęło co najmniej pięciu Palestyńczyków. Trzech z nich zastrzelono w pobliżu Biddu na północ od Jerozolimy, dwóch - w okolicach Dżeninu na północy Zachodniego Brzegu.

Izraelskie wojsko potwierdziło, że podczas operacji aresztowania bojowników Hamasu zabito co najmniej pięciu z nich. Zaznaczono, że wszyscy byli uzbrojeni i strzelali do Izraelczyków. Dodano, że dwóch izraelskich żołnierzy zostało ciężko rannych.

Premier Izraela Naftali Benet wydał komunikat, w którym oświadczył, że izraelskie siły działały przeciw bojownikom Hamasu, "którzy w najbliższej przyszłości mieli przeprowadzić ataki terrorystyczne".

Hamas przekazał, że trzech zabitych w Biddu bojowników było członkami jego zbrojnego skrzydła i określił ich jako "bohaterskich męczenników".

NIE PRZEGAP: Rosyjscy najemnicy w Mali. Junta zaprasza grupę Wagnera