W Północnej Osetii zakończył się proces Nurpaszy Kułajewa, jedynego oskarżonego w związku z masakrą w szkole w Biesłanie. Na wyrok trzeba będzie jednak jeszcze zaczekać.

REKLAMA

Sąd we Władykaukazie zakończył postępowanie, ale nie zapadł jeszcze wyrok. Matki Biesłanu oraz dzieci, które nie zginęły, nie mają wątpliwości, jaki powinien być wyrok: Żądałyśmy kary śmierci i będziemy się tego domagać, choć zdajemy sobie sprawę, że w Rosji obowiązuje moratorium na karę śmierci.

1 września 2004 r. terroryści uwięzili w szkole w Biesłanie ponad 1000 osób, głównie dzieci. W przeprowadzonej przez siły bezpieczeństwa operacji odbicia zakładników zginęło ponad 300 osób.