Lekarze w Niemczech będą mogli przepisywać ciężko chorym pacjentom marihuanę refundowaną przez kasy chorych. Bundestag przyjął jednomyślnie ustawę w tej sprawie. Uprawa konopi do celów leczniczych będzie kontrolowana przez państwo.
Marihuanę będzie można stosować m.in. w leczeniu pacjentów ze stwardnienie rozsianym, w przypadku występowania chronicznych bólów, czy też w przypadku nudności spowodowanych chemioterapią. O zastosowaniu marihuany będzie decydował lekarz.
W wyjątkowych przypadkach stosowanie marihuany do celów leczniczych jest możliwe już od kilku lat. Zgoda wymagała jednak szeregu pozwoleń, co znacznie ograniczało krąg osób korzystających z terapii. Obecnie jest na niej niewiele ponad 1000 osób, które dodatkowo muszą same finansować leczenie.
Nowe przepisy stanowią, że kasy chorych muszą podjąć decyzję o zgodzie bądź odrzuceniu terapii za pomocą marihuany w ciągu trzech dni. Zwykle mają na to kilka tygodni.
Ciężko chorzy muszą mieć możliwość skorzystania z najlepszej terapii - podkreślił minister zdrowia Hermann Groehe w oświadczeniu.
Posłanka CDU Karin Maag podkreśliła podczas dyskusji w parlamencie, że ustawa "nie jest zgodą na zażywanie marihuany jako narkotyku".
Potrzebne ilości marihuany będą początkowo ze względu na brak własnych zasobów importowane z zagranicy. Agencja działająca przy Federalnym Instytucie Lekarstw i Produktów Medycznych ma w przyszłości zapewnić uprawę konopi dobrej jakości w kraju. Agencja będzie skupywała konopie i przekazywała wytwórcom oraz aptekom.
Ustawę musi jeszcze zaaprobować druga izba parlamentu - Bundesrat.
(az)