Rozpoczęły się ćwiczenie odstraszania nuklearnego NATO z udziałem około 60 samolotów różnych typów - w tym bombowców strategicznych B-52. Manewry odbywają się pod kryptonimem „Niezłomne Południe”. W ćwiczeniach bierze udział także Polska.
17 października Sojusz Północnoatlantycki rozpoczął ćwiczenia odstraszania nuklearnego pod nazwą Steadfast Noon, czyli Niezłomne Południe. Manewry były planowane jeszcze przed rosyjską napaścią na Ukrainę.
W ćwiczeniach uczestniczy 14 państw, w tym Polska. W manewrach poleci około 60 samolotów różnych typów, w tym myśliwce czwartej i piątej generacji, a także samoloty nadzoru i tankowce powietrze-powietrze. W ćwiczeniach wezmą udział również amerykańskie bombowce dalekiego zasięgu B-52.
Jak zapewniają dyplomaci, żadna bomba nuklearna nie będzie przenoszona. Ćwiczenia odbędą się w odległości co najmniej tysiąca kilometrów od terytorium Rosji. Moskwa została o nich poinformowana.
Centralnym punktem ćwiczeń jest belgijska baza Kleine Brogel w Limburgii, gdzie przechowywane są amerykańskie głowice jądrowe.
Loty szkoleniowe odbywają się nad Belgią, nad Morzem Północnym i Wielką Brytanią. To ćwiczenia rutynowe, zaplanowane jeszcze przed wojną w Ukrainie.
Szef NATO Jens Stoltenberg zapewnia Ukrainę o wsparciu ze strony sojuszu. Jednocześnie ostrzega Władimira Putina.
Rosja wie, że wojna jądrowa to wojna, której nikt nie może wygrać. Jest to wojna, której nie można rozpętać - stwierdził szef NATO. Jakikolwiek atak na infrastrukturę krytyczną państw NATO napotka zjednoczoną i zdeterminowaną odpowiedź - powiedział.