"Staniemy się wielkim narodem ekologii. Dziękuję, że mi zaufaliście i wybraliście projekt humanistyczny, europejski, republikański, socjalny i ekologiczny" – oświadczył prezydent Emmanuel Macron w przemówieniu na Polach Marsowych w Paryżu na tle wieży Eiffla po ogłoszeniu sondażowych wyników II tury wyborów prezydenckich.
Emmanuel Macron pokonał w II turze wyborów prezydenckich we Francji Marine Le Pen. Na urzędującego prezydenta głosowało 58,55 proc. wyborców, na Le Pen - 41,45 procent.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Po 5 latach transformacji, w szczęśliwych i trudnych czasach, czasach wyjątkowych kryzysów większość z was zdecydowała się powierzyć mi przewodzenie naszemu krajowi przez kolejne 5 lat - powiedział Macron.
To wielkie zwycięstwo i wielkie wyzwanie - stwierdził prezydent.
Postawiliśmy barierę skrajnej prawicy - podkreślił Macron, który zwrócił się również do wyborców swojej rywalki w wyborach prezydenckich - Marine Le Pen.
Myślę o tych, którzy głosowali na Marine Le Pen (...), bo od teraz nie jestem już kandydatem jednego obozu, ale prezydentem wszystkich. Rozumiem wielu naszych rodaków, którzy dziś wybrali skrajną prawicę, ich gniew i sprzeciw, które skłoniły ich do wyboru tego projektu. Dla nich też muszę znaleźć odpowiedź. To moja odpowiedzialność - podkreślił szef państwa.
Macron obiecał po swoim zwycięstwie, że nie rozpocznie nowego mandatu tą samą ścieżką, co pierwszą kadencję w 2017 r. Zapewnił, że liczy na "zbiorowe wynalezienie nowej metody na pięć lepszych lat w służbie naszego kraju, naszej młodzieży". Obiecał, że Francja i Francuzi staną się "wielkim narodem ekologii".
Po przemówieniu prezydenta odśpiewano Marsyliankę.
Macron przybył na Pola Marsowe w Paryżu w towarzystwie małżonki Brigitte Macron i w otoczeniu grupy młodzieży. Kroczył przy odegranej "Odzie do radości", kantacie z IX symfonii Ludwiga van Beethovena, która jest hymnem Europy, przyjętym przez Radę Europy i Unię Europejską.
Prezydent witany był z euforią przez swoich zwolenników, którzy zapowiadają, że będą świętować zwycięstwo swojego prezydenta przez całą noc przed wieżą Eiffla, gdzie przed przemówieniem szefa państwa trwała dyskoteka na otwartym powietrzu.